Sztab reprezentacji zdecydował się zabrać na mistrzostwa Damiana Zielińskiego i Kamila Kuczyńskiego. Tym razem zabrakło miejsca dla Macieja Bieleckiego, który startował na poprzednich MŚ i w pucharowych występach. Zieliński przewidziany był tylko do występu w sprincie indywidualnym, za to rola Kuczyńskiego była trudna. Został zgłoszony jako zmiennik w drużynie sprinterów oraz rezerwowy do występu w sprincie indywidualnym.
Nasza drużyna to europejska czołówka i chciała powalczyć o medal w Apeldoorn. W wyścigu eliminacyjnym pojechali: Rafał Sarnecki, Mateusz Rudyk i Krzysztof Maksel (wszyscy z Grudziądza). Polacy zajęli 4. miejsce i mieli walczyć o strefę medalową, ale jury zawodów dopatrzyło się błędu w jeździe Polaków i podjęło decyzję o dyskwalifikacji. W ten sposób Kuczyński stracił szansę na występ w MŚ, a mógł pojechać w decydujących wyścigach. Tak było podczas styczniowego PŚ w Mińsku.
Występ Zielińskiego też nie będzie dobrze wspominany. Lider Piasta zajął 22. miejsce w eliminacjach. To sprawiło, że w 1/16 trafił na doświadczonego Nowozelandczyka Ethana Mitchela i niestety przegrał wyścig o 1/8 i odpadł z dalszej rywalizacji. Dużo lepiej wypadł Rudyk, który w ostatnim sezonie był najlepszym polskim sprinterem. W MŚ przegrał w ćwierćfinale i zajął 6. miejsce w klasyfikacji.
POLECAMY:
KSW 42 - obstawianie. Khalidov - Narkun, Materla - Askham [KURSY BUKMACHERSKIE]
Kibice na meczu Pogoń Szczecin - Wisła Płock. Znajdź się na ZDJĘCIACH!
Jak radzili sobie Polacy w ligach zagranicznych? [RAPORT, WIDEO]
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?