Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Energetyk Gryfino: Wygrali tylko jeden mecz, więc zmiany są nieuniknione

(paz)
Trener Marek Nikitiński najprawdopodobniej pozostanie szkoleniowcem.
Trener Marek Nikitiński najprawdopodobniej pozostanie szkoleniowcem.
Marek Nikitiński najprawdopodobniej pozostanie trenerem Energetyka Gryfino. Kadra zespołu będzie przewietrzona.

To była bardzo słaba runda w wykonaniu piłkarzy Energetyka. Wygrali zaledwie jeden mecz (1:0 z przedostatnim Koralem Dębnica), zdobyli zaledwie 9 bramek (tylko 3 na wyjeździe) i zamykają tabelę po 17. kolejkach, ze stratą 6 punktów do bezpiecznego miejsca.

Miesiąc temu za słabe wyniki zespołu posadą zapłacił Wojciech Kowalczyk, który prowadził zespół w duecie z Markiem Nikitińskim. Pierwszym trenerem mianowano Nikitińskiego i choć w grze Energetyka lekko coś drgnęło (remis z Bałtykiem Koszalin, minimalna porażka z pierwszą w tabeli Drawą), to i tak przezimuje on na ostatnim miejscu w tabeli.

We wtorek zarząd klubu debatował nad przyszłością drużyny.

- Złożono mi propozycję, abym dalej pracował z zespołem - informuje trener Nikitiński. - Przedstawiłem swoje warunki dotyczące tego, jak ma wyglądać okres przygotowawczy zespołu. Powinniśmy mieć zapewnioną halę, siłownię, basen i rehabilitację. Jeśli moje oczekiwania zostaną zrealizowane, to pracujemy dalej.

Nikitiński przedstawił też swojego kandydata na stanowisko drugiego trenera. Odkąd Energetyk rozstał się z Wojciechem Kowalczykiem, z zespołem pracował tylko jeden szkoleniowiec.
Kadrę zespołu czeka sporo zmian. Już rozwiązano kontrakty za porozumieniem stron z Japończykami Yutą Kinowakim oraz Shomą Akutą, a także z Nigeryjczykiem Paulinusem Igbokwe. Odejście obcokrajowców to dopiero początek przewietrzania szatni.

- Wielu zawodników odejdzie ze względów finansowych - podkreśla Nikitiński. - Warunki, jakie mieli niektórzy zawodnicy, na pewno nie będą zachowane na wiosnę.
Dla kibiców nie jest to zła wiadomość, bowiem zespół w aktualnym składzie spisywał się fatalnie. Energetyk z pewnością rozejrzy się za wzmocnieniami w IV lidze. Latem do Gryfina trafił stoper Dawid Jeż z Vinety Wolin i z miejsca stał się filarem defensywy trzecioligowca. Podobnych zawodników klub będzie szukał zimą. Kogo jeszcze?

- Jestem w stałym kontakcie z trenerami Pogoni Szczecin, Sławomirem Rafałowiczem i Adamem Gołubowskim. Na pewno otrzymamy wsparcie z tego klubu, w postaci kilku zawodników na wypożyczenie - twierdzi Nikitiński.

Energetyk ustalił już zimowy plan sparingów: Odra Chojna (25 stycznia, dom), Arkonia Szczecin (1 lutego, d), Chemik Police (8 lutego, wyjazd), Sokół Pyrzyce (14 lutego, d), Vineta Wolin (23 lutego, d), Dąb Dębno (26 lutego, d), Błękitni Stargard (1 marca, w).

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na gs24.pl Głos Szczeciński