Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Energa Basket Liga: Świetna druga połowa i efektowna wygrana Kinga Szczecin w Słupsku [ZDJĘCIA]

Jakub Lisowski
Jakub Lisowski
King Szczecin odniósł już 7. zwycięstwo z rzędu w Energa Basket Lidze.
King Szczecin odniósł już 7. zwycięstwo z rzędu w Energa Basket Lidze. Łukasz Capar
Koszykarze Kinga Szczecin już w I połowie spotkania wyjazdowego z Czarnymi Słupsk sprawiali dobre wrażenie, ale dopiero po zmianie stron przekuli to na spokojne zwycięstwo.

Słupszczanie dobrze wyglądali w ostatnim występie przed swoją publicznością, gdy łatwo ograli Anwil Włocławek. A Anwil o mały włos nie przerwał serii zwycięstw ligowych Kinga. W Szczecinie przegrał po dogrywce. King pamiętał, że w poprzednim sezonie wygrał w Słupsku w rundzie zasadniczej, ale w play-offach przegrał z Czarnymi. Wtedy jednym z motorów napędowych szczecińskiej drużyny był Jakub Schenk. Ale w najważniejszych spotkaniach nie sprawdził się, więc odszedł z Kinga. W jego miejsce przyszedł Andy Mazurczak i zbiera świetne noty. Nie brakuje opinii, że jest obecnie najlepszym polskim rozgrywającym, co jednak nie znalazło potwierdzenia w lutowych meczach reprezentacji. Selekcjoner wybrał… Schenka, który jesienią związał się z Czarnymi. To jego przyjście zaprocentowało lepszymi wynikami i marszem w górę tabeli.

Było oczywiste, że Jakub Schenk będzie chciał dobrze wypaść w spotkaniu z byłym pracodawcą i w konfrontacji z Andy Mazurczakiem. I choć mecz rozpoczął trójką, a Czarni prowadzeniem to jednak gospodarze nie potrafili uzyskać przewagi w tym spotkaniu, a Schenk nie zdominował niskich graczy Kinga.

W połowie pierwszej kwarty rzuty osobiste wykonywał Zac Cuthbertson. Trafił dwa i King po raz pierwszy prowadził 8:7. W kolejnych minutach trwała walka, Cuthbertson trafił trójkę na 16:14, ale gospodarze zdołali wyrównać.

W II kwarcie King już był lepszy. Po dwóch minutach Czarni prowadzili 23:19, ale szczecinianie rzucili 11 punktów z rzędu. Większość z tych punktów zdobyli gracze podkoszowi – Phil Fayne i Kacper Borowski (przed laty gracz Czarnych). Czarni złapali zadyszkę, ale potrafili opanować emocje i podgonili. A kwartę zakończyła trójka Schenka.

Pierwsze minuty drugiej połowy to siedem punktów Kinga (Mazurczak i Tony Meier). Zrobiło się 34:43. Ale co ważniejsze – goście już nie pozwolili rywalom tak szybko wrócić do meczu. Przewaga rosła i trzy minuty przed końcem odsłony wynosiła 18 oczek.

Dobry początek IV kwarty (69:47 w 33. minucie) dał Kingowi luz na ostatnie minuty. Czarni na chwilę zmniejszyli przewagę do 12 oczek, ale po chwili szczecinianie znów ją powiększyli i trener Arkadiusz Miłoszewski mógł w końcówce mocniej sięgnąć po graczy rezerwowych.

Miłoszewski: I połowa to badanie terenu przez obie drużyny. Nie byłem zadowolony i w przerwie pytałem się graczy, czy czują, że my tu możemy wygrać. Wiedzieliśmy, że mentalnie musimy pokazać moc w III kwarty. Tak było i wygraliśmy. Zatrzymanie Czarnych w Słupsku na 66 punktach to klucz do zwycięstwa.

- Były mocne słowa w szatni w przerwie i była nasza reakcja. Pierwsze pięć minut przesądziło, a później już holowaliśmy zwycięstwo do końca – dodał Borowski.

A pojedynek rozgrywających? Schenk grał 27 minut, zdobył 10 punktów (2/10 z gry), miał 3 zbiórki, żadnej asysty i 5 strat. Mazurczak grał przez 33 minuty, zdobył 9 punktów (3/7 z gry), miał 2 zbiórki, 3 asysty i 3 przechwyty i 3 straty.

Czasu na delektowanie się sukcesem w Słupsku King zupełnie nie ma. Już w poniedziałek zagra z KB Sigal Prisztiną w ćwierćfinale europejskiej ligi północnej. W Kosowie padł remis 64:64, więc wygrany meczu w Szczecinie awansuje do turnieju finałowego. Początek spotkania w Netto Arenie o godz. 18.

Grupa Sierleccy Czarni Słupsk - King Szczecin 66:83
Kwarty: 16:16, 18:20, 12:24, 20:23)

Grupa Sierleccy Czarni: Billy Ivey 18, Paweł Leończyk 12, Jakub Schenk 10, Bartosz Jankowski 7, David Dielo 6, Jakub Musiał 6, De'quon Lake 4, Shavon Coleman 3, Michał Chyliński 0.

King: Zac Cuthbertson 18, Phil Fayne 17, Filip Matczak 12, Tony Meier 12, Andrzej Mazurczak 9, Kacper Borowski 7, Bryce Brown 6, Mateusz Kostrzewski 2, Maciej Żmudzki 0, Konrad Szymański 0, Aleksander Wiśniewski 0.

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Konferencja prasowa po meczu Korona Kielce - Radomiak Radom 4:0

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na gs24.pl Głos Szczeciński