Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Enea ścięła 50 świerków. "To mój teren, moje drzewa!" Oburzony właściciel zgłosił sprawę policji

Piotr Jasina [email protected]
Właściciel wezwał straż miejską i policję. - Podjęliśmy interwencję w sprawie przycięcia drzew - potwierdza podinsp. Dariusz Mejer, naczelnik Wydziału Prewencji Komendy Powiatowej Policji w Policach. - Jesteśmy w trakcie wyjaśniania okoliczności. Jeszcze w tej chwili nie jesteśmy w stanie dokonać kwalifikacji, czy to jest wykroczenie, przestępstwo. Może w ogóle nie doszło do naruszenia prawa. Sylwia Rycak ze spółki Enea Operator Oddział Dystrybucji Szczecin wyjaśnia, że, w Trzebieży prowadzone były przez spółkę prace modernizacyjne. - Zaplanowane zostały z wyprzedzeniem i w związku z nimi na dużym obszarze było wyłączenie planowe energii elektrycznej - mówi.
Właściciel wezwał straż miejską i policję. - Podjęliśmy interwencję w sprawie przycięcia drzew - potwierdza podinsp. Dariusz Mejer, naczelnik Wydziału Prewencji Komendy Powiatowej Policji w Policach. - Jesteśmy w trakcie wyjaśniania okoliczności. Jeszcze w tej chwili nie jesteśmy w stanie dokonać kwalifikacji, czy to jest wykroczenie, przestępstwo. Może w ogóle nie doszło do naruszenia prawa. Sylwia Rycak ze spółki Enea Operator Oddział Dystrybucji Szczecin wyjaśnia, że, w Trzebieży prowadzone były przez spółkę prace modernizacyjne. - Zaplanowane zostały z wyprzedzeniem i w związku z nimi na dużym obszarze było wyłączenie planowe energii elektrycznej - mówi.
- Wróciłem do domu, spojrzałem przez okno i zdębiałem - opowiada mieszkaniec Trzebieży. - Ktoś pościnał moje 15-letnie drzewa. Enea twierdzi, że to tylko przycinka. Sprawę bada już policja. Zobacz również: Police: Starsza kobieta poprosiła o opał na zimę. Dostała... olbrzymie kłody [wideo, zdjęcia]

Mieszkaniec ul. Plażowej, Waldemar Echaust w rozmowie z Głosem nie mógł się opanować.

- Konsternacja totalna - relacjonował oburzony. - Nikomu wycinki nie zlecałem. Drzewa sam sadziłem. Rosną na prywatnym terenie. Większość z 50 syberyjskich świerków ścięto do połowy. Niektóre do wysokości ogrodzenia sąsiada. Pilarz chyba miał jakiś problem, bo jedne świerki ciął wyżej, inne - niżej. Drzewa miały po sześć-siedem metrów wysokości.

Mieszaniec Trzebieży nie rozumie, jak można bez nakazu, powiadomienia właściciela naruszać prywatne mienie.

- To mój teren, moje drzewa, na mojej posesji - podkreśla. - Dlaczego nikt nic ze mną nie uzgadniał.

Właściciel wezwał straż miejską i policję.

- Podjęliśmy interwencję w sprawie przycięcia drzew - potwierdza podinsp. Dariusz Mejer, naczelnik Wydziału Prewencji Komendy Powiatowej Policji w Policach. - Jesteśmy w trakcie wyjaśniania okoliczności. Jeszcze w tej chwili nie jesteśmy w stanie dokonać kwalifikacji, czy to jest wykroczenie, przestępstwo. Może w ogóle nie doszło do naruszenia prawa.

Sylwia Rycak ze spółki Enea Operator Oddział Dystrybucji Szczecin wyjaśnia, że, w Trzebieży prowadzone były przez spółkę prace modernizacyjne.

- Zaplanowane zostały z wyprzedzeniem i w związku z nimi na dużym obszarze było wyłączenie planowe energii elektrycznej - mówi.

Modernizacja polegała na położeniu linii kablowej oraz wymianie słupa. Jedna z ekip w międzyczasie dokonała oględzin linii średniego napięcia pod kątem zagrożenia wystąpienia awarii.

- Podcięto kilka gałęzi - kontynuuje Sylwia Rycak. - Na posesji przy ul. Plażowej zobaczyli szpaler świerków, które rosły pół metra pod linią. Zgodnie z Polską Normą odległość drzew od linii wynosi 2,5 metra, plus pięcioletni przyrost. Elektromonterzy ocenili, że odległość świerków od linii stanowi zagrożenia dla zdrowia i życia, szczególnie przy silniejszych podmuchach wiatru, dlatego postanowili dokonać przy okazji braku zasilania podcinki.

Sylwia Rycak dodała, że okoliczności przeprowadzenia wspomnianych prac wyjaśniane są w tej chwili z pracownikami.

- Nie chodzi o kilka gałęzi lecz o 50 drzew - podkreśla właściciel posesji. - Jestem przekonany, że nie tylko okaleczono drzewa, ale naruszono moje dobra osobiste. Poza tym, jak wynika z przepisów, przycinka oznacza obcięcie nie więcej niż jednej trzeciej wysokości drzewa, a większość świerków skrócono o połowę. Będę domagał się zadośćuczynienia, skorzysta jakaś instytucja społeczna. Nie odpuszczę tej sprawy. Już przekazałem pełnomocnictwa kancelarii adwokackiej.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na gs24.pl Głos Szczeciński