Wszystko dlatego, że od kilku lat tenisowa organizacja inaczej liczy punkty do swej klasyfikacji. Teraz zawodnicy klasyfikowani są według osiągnięć w danym roku. Mimo, ze poprzedni rok El Aynaoui zakończył na 40 miejscu, został liderem nowego rankingu.
W niedzielę marokański tenisista zdobył bowiem 50 punktów za triumf w turnieju w Doha. Te zmagania były najwyżej punktowane z kilku imprez, które otwierały tegoroczne zmagania.
Na drugim miejscu plasuje się inny znajomy ze szczecińskich kortów, Argentyńczyk Guilermo Canas (grał w Pekao Open w 1999 roku). Ex aequo z nim sklasyfikowano na razie Brytyjczyka Tim Henmana i Hiszpana Felixa Mantillę.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?