Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Eksprezydent nie wasal

zek, 19 listopada 2004 r.
Do prezydenta Stargardu trafiła odpowiedź jego poprzednika na tym stanowisku Kazimierza Nowickiego. Były prezydent zaznaczył w trzystronicowej korespondencji, że nie wysyła jej do prasy tylko traktuje jako list otwarty.

List trafił nie tylko do prezydenta, ale wybranej grupy osób w mieście. Eksprezydent polemizuje z tym, co Sławomir Pajor powiedział w wywiadzie dla "Głosu" zamieszczonym w poprzedni piątek.

W swoim liście Kazimierz Nowicki napisał między innymi: "...Zastanawiam się dlaczego uległ Pan prasowej prowokacji i dał się wciągnąć w rozmowę na mój temat. Już dwa dni przed ukazaniem się tego wywiadu pojawił się "mrożący krew w żyłach" zwiastun: "Dlaczego Sławomir Pajor jest niezadowolony z Kazimierza Nowickiego?". Nie wiem, co ma znaczyć stwierdzenie, że jest Pan ze mnie niezadowolony. Nie jestem Pana podwładnym, ani poddanym. Pan nie jest królem Stargardu, a ja nie jestem wasalem. Mógłby Pan być niezadowolonym na przykład ze służącego, gdyby go Pan zatrudniał...

" Dalej były prezydent napisał m.in. "...Pragnie Pan zdyskredytować mnie na forum opinii publicznej, sugerując, że politycznie przeszkadzam w osiągnięciu przez Pana sukcesu, to jest z zdobyciu przez miasto unijnych pieniędzy. Pragnę zwrócić uwagę na to, że jestem członkiem pięcioosobowego zarządu województwa zachodniopomorskiego, a nie członkiem zarządu Stargardu..."

Kazimierz Nowicki napisał jeszcze m.in. "...Może trudno będzie Panu osiągnąć sukces przy tak rozlicznych obietnicach wyborczych i dlatego znów powraca problem Nowickiego jako przeszkody w doprowadzeniu Stargardu do świetlanej przyszłości i do rozjaśnienia horyzontów...".

Prezydent Sławomir Pajor nie chciał na gorąco komentować listu swojego poprzednika. Być może odpowie na niego w kolejnym wydaniu "Głosu Stargardzkiego".

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na gs24.pl Głos Szczeciński