Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Eksmisja na poddasze

Emilia Chanczewska
– Pani z STBS powiedziała, że mam iść mieszkać na to czwarte piętro, bo przecież nie muszę wychodzić z domu – płacze Bożena Kłodarska.
– Pani z STBS powiedziała, że mam iść mieszkać na to czwarte piętro, bo przecież nie muszę wychodzić z domu – płacze Bożena Kłodarska. Emilia Chanczewska
W bloku przy Wojska Polskiego 2, który na wiosnę będzie rewitalizowany, wciąż mieszka jedna lokatorka. Bożena Kłodarska uważa, że wskazywane jej mieszkania do przesiedlenia nie są takie, jakie być powinny.

W starym bloku naprzeciwko stargardzkiego sądu, na rogu z ul. Mickiewicza, prawie od roku nie ma lokatorów. Zostali przeniesieni na obrzeża miasta. Tylko jeden mężczyzna trafił do centrum. W październiku przekwaterowany został na Piłsudskiego. Przy Wojska Polskiego 2 została już tylko kobieta z dwoma dorosłymi synami. Gdy o jej sytuacji pisaliśmy we wrześniu ubiegłego roku, STBS zapewniało, że do zimy wszyscy opuszczą blok. Tak się nie stało. Ostatnia lokatorka nie może dogadać się z administracją co do nowego miejsca zamieszkania.

To za wysoko

Przy Wojska Polskiego mieszka od 2000 r. Ma trzy małe pokoje na parterze. Nie chciała przeprowadzić się na dwa pokoje na poddaszu w Kluczewie. Przeraża ją perspektywa mieszkania na czwartym piętrze przy Okrzei, gdzie ma ostatnie wskazanie.

- Mam chory kręgosłup i lęk wysokości, nie mogę mieszkać tak wysoko - żali się Bożena Kłodarska, emerytka. - Byłam u wiceprezydenta, obiecał coś zrobić w mojej sprawie, ale nie przekazał jej STBS-owi. Gdybym dostała mieszkanie do drugiego piętra, już dawno bym się wyprowadziła.

Wszystko wskazuje jednak na to, że pani Kłodarska będzie musiała przyjąć mieszkanie na Okrzei.

- Wszystkie lokale w tym bloku muszą być opróżnione do końca lutego - mówi Aleksandra Zając, kierownik działu inwestycji Stargardzkiego Towarzystwa Budownictwa Społecznego w Stargardzie. - Nie będzie burzony, ale na wiosnę rozpocznie się jego rewitalizacja.

Wymienili jej okna

Ostatnio pracownicy STBS przyszli i chcieli zabijać drzwi wejściowe myśląc, że już nikt tam nie mieszka. Jeżeli ostatnia lokatorka nie opuści mieszkania, do sądu może trafić wniosek o jej eksmisję. Tymczasem w mieszkaniu przy Okrzei, w którym są dwa pokoje, ale o 9 m kw. więcej powierzchni, zostały na jej prośbę wymienione okna.

- Ta pani chciała tam iść pod warunkiem wymiany okien - mówi Marek Czabanowski, kierujący biurem przydziału i zamiany mieszkań w Stargardzkim TBS. - To mieszkanie jest dużo lepsze od tego przy Wojska Polskiego. Jest na czwartym piętrze, ale przecież wszystkie mieszkania nie mogą być na parterze! Napiszę tej pani wskazanie, a jeżeli go nie przyjmie, będziemy się zastanawiali, co dalej...

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na gs24.pl Głos Szczeciński