Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Egzamin na prawo jazdy zdaje jedna piąta. Kobiety lepsze, ale tylko w teorii

Magdalena Olechnowicz
Magdalena Olechnowicz
Podczas, gdy kobiety w teorii wiodą prym, w praktyce ustępują miejsca mężczyznom. Mowa o wynikach egzaminów na prawo jazdy, które sprawiają, że włos się jeży. W Słupsku zdaje jedna trzecia, a w Koszalinie i w Szczecinie nawet jedna piąta przystępujących do egzaminu!
Podczas, gdy kobiety w teorii wiodą prym, w praktyce ustępują miejsca mężczyznom. Mowa o wynikach egzaminów na prawo jazdy, które sprawiają, że włos się jeży. W Słupsku zdaje jedna trzecia, a w Koszalinie i w Szczecinie nawet jedna piąta przystępujących do egzaminu! Fot. pixabay.com
Podczas, gdy kobiety w teorii wiodą prym, w praktyce ustępują miejsca mężczyznom. Mowa o wynikach egzaminów na prawo jazdy, które sprawiają, że włos się jeży. W Słupsku zdaje jedna trzecia, a w Koszalinie i w Szczecinie nawet jedna piąta przystępujących do egzaminu!

Jadę lewym pasem. Przede mną okrutnie wlecze się czarny ford. Celowo piszę markę, aby nie potwierdzać stereotypu, który mówi, że kobieta tylko na kolor auta patrzy i wybiera go pod kolor torebki. Jadę i cierpliwość ma, kończy się.

- Na pewno baba za kółkiem – syczy mój mąż, którego w tym momencie podziwiam za odwagę wypowiadania tych słów. - Pewnie za pięć kilometrów skręca w lewo i już zajęła sobie pas – dodaje drwiąco.

Milczę, bo wiem, że może mieć rację. Choć wolałabym, żeby jej nie miał, bo jakaś babska solidarność mi się włącza. Jednak, gdy w końcu ford zjeżdża, ukradkiem zerkam. I co widzę? - Facet! - krzyczę z satysfakcją. Facet, który gada przez telefon i kompletnie się zawiesił. Kto z nas nie miał podobnych sytuacji.

I czemu zawsze pada: „Na pewno baba za kółkiem”?!

Z moich obserwacji wynika, że kobiety są spokojniejsze i mają większy luz. Bo co w tym złego, że pomaluję usta, stojąc na czerwonym? Denerwować to może tylko mężczyznę, który za kółkiem jest często agresywny i obrzuca obelgami innych kierowców. Bo przecież na drogach są albo sami debile, którzy jeżdżą szybciej niż on, albo barany, które jeżdżą wolniej.

Pytanie, kto jest lepszym kierowcą – kobieta czy mężczyzna – wywołuje zazwyczaj burzliwą dyskusję. A prawda jest taka, że: - Są kobiety, które jeżdżą z jajami i faceci, którzy jeżdżą bez jaj – mówi Łukasz Wojewódzki, kierownik Zachodniopomorskiego Ośrodka Ruchu Drogowego w Koszalinie, z którym rozmawialiśmy o zdawalności egzaminów na prawo jazdy. A ta jest dramatycznie niska.

Zdaje jedna piąta

W Koszalinie w 2022 roku egzamin teoretyczny zdało 43,94 procent, a praktyczny – 22,01! Podobnie jest w Szczecinie – teorię zdało 48,73 proc. zdających, a praktykę – 22,54 proc. Nieco lepiej jest w Słupsku, ale daleko tu do „hurra optymizmu” . Teorię zdało 42,79 proc., a praktykę – 30,62 proc. zdających. Dlaczego jest tak źle?

- Osoby zdające nie uczą się. Nie oszukujmy się. Z roku na rok jest coraz gorzej. Czasami na 10 osób żadna nie zdaje teorii – mówi Łukasz Wojewódzki. - Jeszcze gorzej jest na egzaminie praktycznym. Koszalin nie jest trudnym miastem. Osoby zdające dobrze znają trasy. Nie są one żadną tajemnicą – mówi. - Problem jest taki, że nie ma obowiązku chodzenia na kurs teoretyczny do ośrodka szkolenia, ale można samemu przygotować się do teorii w domu. Stąd odsetek zdających jest coraz niższy - uważa Wojewódzki. - Kolejnym problemem jest niski poziom szkolenia w niektórych osrodkach. Są takie, w których zdawalność jest marginalna, a nie ma nad nimi żadnego nadzoru.

Zgadza się z tą opinią Zbigniew Sędzicki, dyrektor Wojewódzkiego Ośrodka Ruchu Drogowego w Słupsku.

- Przyczyn niskiej zdawalności jest wiele. Po pierwsze, uważam, że ludzie przychodzą nieprzygotowani. Pytania na egzaminie praktycznym są przecież znane wcześniej, wystarczy się dobrze nauczyć. Moim zdaniem, gdyby cena za egzamin teoretyczny była wyższa, zdający poważniej podchodziliby do sprawy – uważa Sędzicki. - Wynik zależy jedynie od zdającego. Tu można mieć pretensje tylko do samego siebie. Bo w przypadku egzaminu praktycznego, przyczyn często szuka się u egzaminatora. Jednak ten trzyma się instrukcji i cały egzamin jest nagrywany. Często – na wniosek egzaminowanego – przeglądamy nagrania i okazuje się, że sytuacja wyglądała zupełnie inaczej niż zapamiętał ją zdający – mówi Sędzicki.

W przypadku egzaminu praktycznego główną przyczyną jest stres, ale też zbyt mała liczba wyjeżdżonych godzin. - Kurs przygotowujący do egzaminu obejmuje 30 godzin jazdy. Jednak dla wielu osób to zdecydowanie za mało. To nauczyciel i kursant powinni wspólnie zdecydować o tym, czy potrzebne są dodatkowe godziny. W 90 procentach osoba szkoląca nie wystawi zaświadczenia o ukończeniu kursu, jeśli widzi, że uczeń nie jest gotowy do bezpiecznej jazdy po mieście – mówi Sędzicki. - Jednak każdy chce skończyć szybko i zdać egzamin, często podejrzewa się ośrodek szkolenia o wyłudzenie pieniędzy na dodatkowe godziny, stąd bywa, że zaświadczenie jest wystawiane, co przeczy faktom, bo uczeń nie jest gotowy. I znów wraca temat ceny egzaminu teraz to koszt 140 zł. Może jeśli egzamin będzie kosztował 200 zł, to zdający zdecyduje się o wykupieniu kilku dodatkowych godzin aby podszlifować umiejętności i zdać za pierwszym razem. Przecież 3-40 procent zostaje na pacu manewrowym, czyli nie zaliczyło podstawowych umiejętności – mówi dyrektor.

Stres nie pomaga.

- Gdy emocje biorą górę, umiejętności spadają. Kobiety denerwują się dużo bardziej od mężczyzn. Ale też ludzie młodzi są bardzo zestresowani i to już bez względu na płeć. Idąc na egzamin, muszę wierzyć w to, że potrafię jeździć, aby skoncentrować się na poleceniach egzaminatora, a nie na tym, czy zdam czy nie zdam. Jak jadę i powtarzam sobie: „zaraz nie zdam, zaraz nie zdam”, to rzeczywiście – zaraz jakiś głupi błąd popełnię. A ten sam błąd popełniony dwukrotnie to koniec egzaminu. Chyba, że jest to błąd kardynalny – jak niezatrzymanie się na znaku Stop – to egzamin kończy się natychmiast – mówi dyrektor i podkreśla: - Nasi egzaminatorzy podchodzą do sprawy rzetelnie. To nie jest tak że rach-ciach i głowa ścięta. U nas jest przyjemnie i miło. Tłumaczę naszym egzaminatorom, że nie mogą wzbudzać lęku, muszą wykazywać empatię. Co roku nasi egzaminatorzy mają warsztaty trzydniowe i zajęcia z psychologiem, które mają uczyć odpowiedniego podejścia do osób zdających.

Wiek i płeć
Wyniki egzaminów potwierdzają, że możliwości z wiekiem spadają. Młodzi ludzi zdają egzaminy zdecydowanie lepiej. W słupskim WORD w 2022 roku 40,75 procent osób w wieku od 18 do 30 lat zdało egzamin teoretyczny, a jedynie 31,77 proc. osób powyżej 30. roku życia. Z egzaminem praktycznym było podobnie – zdawalność młodszej grupy wynosiła 37,64 proc, podczas gdy grupy starszej jedynie – 31, 77 procent.

No i wraca temat płci. Okazuje się, że w Słupsku w teorii dużo lepsze są kobiety (zdawalność 44,73 proc., mężczyźni 41,15 proc.), ale w praktyce lepiej radzą sobie mężczyźni (37,25 proc., kobiety tylko 25,60 proc.). W Koszalinie podobnie – zdawalność kobiet na egzaminie teoretycznym – 46,58 procent, a mężczyzn o pieć procent niższa. Z kolei na egzaminie praktycznym górą są mężczyźni – 26,18 procent, podczas gdy kobiety jedynie – 18,84 procent. Co ciekawe, wynik zaniżają kobiety powyżej 24. roku życia (13,92 proc.), bo maturzystki i studentki radzą sobie zdecydowanie lepiej (23 proc. )

- Kobiety są spokojniejsze, mężczyźni bardziej agresywni. Kobiety mylą kierunki prawo – lewo, ale mężczyznom też się to zdarza. Na pewno panie są bardziej uparte. Mieliśmy panią, która 35 razy przystępowała do egzaminu. Jednak nie przywiązywałbym tu dużej wagi do płci – mówi Wojewódzki. - Może trzeba się pogodzić z tym, że nie każdy ma predyspozycje. Przyjęło się, że prawo jazdy to obowiązek. A to jest przywilej. Z robienia prawa jazdy robi się show – jak zrobiono to w programie z Edytą Górniak czy Dodą. A to nie zabawa. Ani happening. Potem matka jedzie z dwójką dzieci i nie zatrzymuje się na stop i zabija wszystkich. A to nie gra komputerowa. Mamy tylko jedno życie.

Dane Instytutu Transportu Samochodowego wskazują, że kobiety powodują jeden wypadek na 6,7 mln przejechanych kilometrów, a mężczyźni – raz na 4,7 mln km. Oznacza to, że mężczyźni są sprawcami wypadków 1,5 raza częściej niż kobiety. Naukowcy od dawna próbują ustalić różnice i podobieństwa pomiędzy kobietami a mężczyznami w zakresie umiejętności prowadzenia pojazdu i zachowania na drodze.

– Odmienna struktura mózgu kobiet i mężczyzn przekłada się na inny sposób przetwarzania informacji i reakcji. Badania potwierdzają, że dzięki wyższemu poziomowi estrogenu, który gwarantuje lepsze funkcjonowanie czołowych płatów mózgu, kobiety wypadają lepiej w testach pamięci przestrzennej, koncentracji, podzielności uwagi, a także - co istotne - znajomości przepisów. Sprawia to, że jeżdżą ostrożnie i częściej stosują się do kodeksu drogowego – mówi dr Ewa Odachowska-Rogalska, psycholog z Instytutu Transportu Samochodowego. Z kolei mężczyźni lepiej wypadają w zadaniach wymagających operowania danymi przestrzennymi, mają lepsze wyczucie perspektywy i sprawniej czytają mapy. Testosteron, który z jednej strony warunkuje efektywne funkcjonowanie w niektórych sytuacjach drogowych, z drugiej zaś może przyczyniać się do częstego przekraczania dozwolonej prędkości i szybkiej jazdy. Nie dziwi zatem fakt, iż to przedstawiciele tej płci są częściej uczestnikami kursów zmniejszających liczbę punktów karnych. Mężczyźni wykazują również wysoką tendencje wrogości do innych kierowców. W ich przypadku agresja przybiera najczęściej formę fizyczną, w przeciwieństwie do kobiet, którym towarzyszy zwykle agresja werbalna. – Kobiety mogą być bezpieczniejszymi kierowcami niż mężczyźni, ponieważ rzadziej poszukują zachowań wywołujących silne doznania i zwykle wykazują niższą tendencję do podejmowania ryzyka. Zdając sobie sprawę z tego, iż zachowanie takie wymaga dużej odporności i niższej wrażliwości, rzadziej podejmują decyzje, które narażałyby je i innych uczestników ruchu na tak znaczne koszty emocjonalne – argumentuje dr Ewa Odachowska-Rogalska z ITS.

Liczby nie kłamią. Jest źle
Słupsk
W 2020 roku egzamin teoretyczny na kategorię B, czyli na samochody osobowe, zdała ponad połowa, bo 52,58 proc., a egzamin praktyczny – 32,10 proc. W 2021 – teorię zdało już 49,79 proc, a praktykę – 30,37 proc. Najnowsze dane za 2022 rok mówią, że teorię zdało 42,79 proc. a praktykę jedynie – 30,62 proc. zdających.

Koszalin
W 2020 -  oceny pozytywne z egzaminu egz. teoretyczny: 54,9%, oceny pozytywne z egz. praktycznego: 24,64%. W 2021  - egz. teoretyczny: 49,61%, z egz. praktycznego: 24,52%. W 2022 - z egzaminu  egz. teoretyczny: 43,94%, z egz. praktycznego: 22,01%.

Szczecin
W 2020 r. - teoria 60,96%, praktyka 26,45%, w 2021 r. - 56,65% i 24,91%, w 2022 r. - 48,73%, 22,54%

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Strefa Biznesu: Uwaga na chińskie platformy zakupowe

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera

Materiał oryginalny: Egzamin na prawo jazdy zdaje jedna piąta. Kobiety lepsze, ale tylko w teorii - Głos Pomorza

Wróć na gs24.pl Głos Szczeciński