Edyta Gajewska: Jestem sołtysem i pomagam ludziom

Do bycia sołtysem Edytę Gajewską namówili mieszkańcy Ślazowa i Myśliborek, w gm. Przelewice. Po wyborach okazało się, że bardzo lubi to, co robi.
- Współpraca z ludźmi to dla mnie wielka przyjemność - mówi Edyta Gajewska, nasza kandydatka do tytułu Nasz Sołtys. - Mam nadzieję, że nie zawiodę zaufania tych, którzy mnie nim obdarzyli. Pełniąc funkcję sołtysa staram się rzetelnie wypełniać swoje obowiązki. Ta funkcja tak naprawdę polega na służeniu ludziom i właśnie to staram się rzetelnie wykonywać.
Praca społeczna sprawia ogromną satysfakcję gdy widoczne są efekty wspólnej pracy. A tych, jak mówi pani sołtys, daleko nie trzeba szukać. Przy wykorzystaniu m.in. pieniędzy z funduszu sołeckiego w sołectwie udało się zrobić 2 boiska sportowe do gdy w piłkę nożną, wyremontować świetlicę środowiskową, a także wykonać wiele prac porządkowych poprawiających estetykę wsi. Udało się też zlikwidować nielegalne wysypisko śmieci.
- Ale jest jeszcze dużo do zrobienia - wylicza Edyta Gajewska.- Trzeba wyremontować i wyposażyć adoptowaną po kotłowni świetlicę wiejską. Ta którą aktualnie posiadamy nie jest w pełni wykorzystana. W najbliższych czasie planuję założyć stowarzyszenie "Pomagam, bo lubię". Obecnie jesteśmy w trakcie załatwiania spraw związanych z budową placu zabaw w Myśliborkach. Poza tym przed sezonem zimowym wykaszamy trawy i zabezpieczamy figurki, które zdobią naszą miejscowość.
Edyta Gajewska wspólnie z mężem Tomaszem wychowują troje dzieci: Szymona, Patrycję i Oliwię. Prowadzi działalność gospodarczą. Wolny czas lubi spędzać z rodziną. Dużą przyjemność sprawia jej praca w ogrodzie, który z roku na rok wygląda coraz piękniej. W latach 2011-2012 pani Edycie udało się wygrać w gminnym konkursie na najładniejszy ogród.
- Wolny czas spędzam aktywnie np. ćwicząc w grupie tanecznej Zumbę - dodaje sołtys Ślazowa. - Bardzo lubię także pomagać innym, co sprawia mi dużą przyjemność. Staram się również organizować na wsi różnego rodzaju przedsięwzięcia aktywizujące i integrujące mieszkańców, w tym m.in. spotkania, imprezy i wyjazdy integracyjne, a także akcje charytatywne i paczki dla dzieci.
Rodzina przyzwyczaiła się, że pani Edyta jest czasem zabiegana. Choć czasem trudno jest jej pogodzić się z tym, że kolejny raz nie ma jej w domu, bo załatwia ważne sprawy dla innych.
- Ale rodzina i tak jest dla mnie na pierwszym miejscu - mówi Edyta Gajewska.