Dostaliśmy sygnał od mieszkańca Dziwnowa, pana Rafała.
- Najpierw leciała żółta woda, a teraz kompletne bagno - skarżył się pan Rafał. - Mam dwoje dzieci, na dworze upał, a tu ani się umyć, ani wyprać. Chyba przyjdzie mi z morza przynieść wodę do umycia, bo jest czystsza, niż ta z kranu.
Robert Waleryszak mówi, że wieczorem lub jutro rano woda w kranach powinna być już czysta.
- Chwilę trwało zanim uruchomiliśmy agregatory - mówi Robert Waleryszak. - Woda leci brudna, bo jak nie ma ciśnienia, a potem nagle wszystko ruszy, to woda zbiera to, co odkłada się w rurach. Musi zlecieć i dopiero będzie czysta.
Czytaj e-wydanie »Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?