- W 2007 r. chcieliśmy płacić za zewnętrzne ogródki, ale otrzymaliśmy odpowiedź, że miasto nie może z nami zawrzeć umowy - opowiada Waldemar Golęba, właściciel restauracji "Haga". - Zaproponowano, że pieniądze wezmą, ale bez umowy, za tzw. bezumowne zajęcie pasa drogowego.
Dla restauratorów ogródek, to ważna rzecz. Przyciąga turystów, którzy latem nie mają ochoty siedzieć wewnątrz lokali.
W 2008 r., w lipcu restauratorzy dostali wezwanie do zapłaty za sezon letni. Naliczono im najwyższą z możliwych stawek, bo 17 zł/m kw. Tak wysoką opłatę wnosi się jedynie za zajęcie pasa drogowego drogi krajowej, a na Podzamczu są uliczki lokalne. Właściciele lokali gastronomicznych wystosowali do Zarządu Dróg i Transportu Miejskiego wnioski o uruchomienie ogródków czyli "zajęcie pasa drogowego". Odpowiedź, pozytywną, otrzymali dopiero po sezonie, w październiku. Znowu zapłacili "do tyłu". W tym roku, w marcu złożyli kolejny wniosek. W kwietniu ZDiTM przysłał im pismo, w którym odmówił zawarcia umowy.
- Żeby chociaż było przy tym jakieś uzasadnienie, z jakiego to powodu nie możemy otworzyć ogródków - denerwuje się Tomasz Wójcikowski z Cafe Club Gallery. - A tu tylko straszenie, że miasto wystąpi do sądu, jeśli uruchomimy ogródek. Zawsze płaciliśmy, mieliśmy zgodę, o co więc chodzi?
- Bez ogródka restauracja jest martwa - mówi Iwona Puc z restauracji "Harnaś". - Cały czas uiszczaliśmy opłaty i to wysokie, a tu taka decyzja.
Bezprecedensową sytuacją na szczecińskim Podzamczu zainteresowali się już radni szczecińscy. Rozmawiali nawet z wiceprezydentem Beniaminem Chochulskim. Uzyskali obietnicę, że wypowiedzenia zostaną cofnięte. Póki co ZDiTM udaje, że nic nie wie.
- W związku z przeprowadzoną kontrolą terenu Podzamcza stwierdzono zajęcie nieruchomości komunalnych stanowiących drogi wewnętrzne bez zgody gminy miasto Szczecin - informuje Marta Kwiecień-Zwierzyńska z ZDiTM. - Powziąwszy taką informację ZDiTM wezwał zajmujących ten teren do natychmiastowego usunięcia pod rygorem skierowania sprawy na drogę sądową. Obecnie sprawy są w toku, trwa postępowanie.
Milczy też prezydent Piotr Krzystek, do którego odwołali się restauratorzy.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?