Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Dziura w polskiej rotacji Kinga Szczecin. Harris kontuzjowany

Aleksander Stanuch
Aleksander Stanuch
Darrell Harris (z piłką) w tym sezonie ma nieco inne zadania niż w poprzednim.
Darrell Harris (z piłką) w tym sezonie ma nieco inne zadania niż w poprzednim. Sebastian Wołosz
Wilki Morskie przez najbliższy miesiąc będą musiały radzić sobie bez Darrella Harrisa, który zmaga się z kontuzją. Center nie zagra w co najmniej czterech meczach.

Amerykanin z polskim paszportem w pierwszej kwarcie meczu ze Stelmetem Zielona Góra doznał urazu palca, ale później jeszcze pojawił się na parkiecie. Dokładniejsze badania wykazały, że Harris złamał palec w lewej dłoni i jego absencja potrwa około czterech tygodni.

ZOBACZ TEŻ: Start Lublin - King Szczecin 71:80. Zła seria przełamana

Tym samym center, którego problemy z dłonią ciągną się już od meczów przedsezonowych, na pewno przegapi spotkania ze Stalą Ostrów Wielkopolski, Arką Gdynia, AZS Koszalin i Treflem Sopot.

Wszystkie te mecze odbędą się w Netto Arenie. Wilki Morskie przez najbliższy miesiąc zaliczą maraton siedmiu pojedynków z rzędu przed własną publicznością i mogą one okazać się bardzo istotne w kontekście walki o fazę play-off. Tym bardziej, że King zamknie sezon zasadniczy pięcioma spotkaniami wyjazdowymi.

Harris w tym sezonie wchodzi na parkiet z ławki i średnio dostaje 13 minut. W tym czasie notuje statystyki na poziomie 6 punktów i 4 zbiórek, ale jego obecność pod tablicami jest nieoceniona, szczególnie w defensywie. Absencja 34-latka sprawi, że trener Łukasz Biela będzie miał ograniczone możliwości w grze podkoszowej.

Nominalnym centrem jest tylko Martynas Sajus, a Mateusz Bartosz lepiej sprawdza się jako silny skrzydłowy, który rozciąga obronę rywali. W obecnych rozgrywkach praktycznie nie oglądamy Wilków Morskich, grających niską piątką, np. z Taurasem Jogelą w roli fałszywego centra.

Z klubu płyną także dobre wiadomości. Trener Mindaugas Budzinauskas przeszedł niedawno poważną operację usunięcia nowotworu z organizmu. Zabieg trwał ponad sześć godzin i zakończył się sukcesem. Przed Litwinem jeszcze kilka miesięcy dochodzenia do zdrowia. W Szczecinie wszyscy czekają na powrót szkoleniowca, a słowa wsparcia płyną z całej koszykarskiej Polski. Mimo choroby Budzinauskas jest na bieżąco z tym, co dzieje się w klubie.

- Życzę trenerowi, aby swój prywatny mecz zagrał do końca i wygrał go wysoko. Czekamy już na trenera i jego stały powrót do koszykówki – mówił niedawno Krzysztof Król, prezes Kinga Szczecin.

CZYTAJ TAKŻE: Horror w Zielonej Górze. Trzecia z rzędu porażka Kinga Szczecin [ZDJĘCIA]

King Szczecin w Zielonej Górze.

Horror w Zielonej Górze. Trzecia z rzędu porażka Kinga Szcze...

WIDEO: Konferencja prasowa po meczu Anwil Włocławek - King Szczecin w meczu 2. kolejki EBL. Mateusz Bartosz i Łukasz Biela

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wideo
Wróć na gs24.pl Głos Szczeciński