Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Dziś Światowy Dzień Wody. Dostęp do wody nie wszędzie jest oczywisty

Wojciech Nowak
Wojciech Nowak
Dziś Światowy Dzień Wody. Dostęp do wody nie wszędzie jest oczywisty
Dziś Światowy Dzień Wody. Dostęp do wody nie wszędzie jest oczywisty archiwum
Dla wielu z nas jest czymś oczywistym dostęp do wody pitnej, a jednak stopniowo jej zasoby się kurczą. Co więcej, na świecie jest ogromna liczba ludzi, która dostępu do niej nie ma. Między innymi z tych powodów obchodzony jest Światowy Dzień Wody obchodzony 22 marca.

Światowy Dzień Wody został ustanowiony w 1992 roku podczas Szczytu Ziemi 1992, czyli Konferencji Narodów Zjednoczonych na temat Środowiska i Rozwoju, która odbyła się w Rio de Janeiro. Zwrócono wówczas uwagę na fakt, że ponad miliard ludzi na świecie nie ma dostępu do czystej wody pitnej. Z kolei w 2017 roku Światowa Organizacja Zdrowia oraz UNICEF opublikowały raport, z którego wynikało, że jedna na trzy osoby na świecie nie ma dostępu do wody pitnej w miejscu zamieszkania. Problem z niedoborem wody dotyczy także Polski, w tym regionu Pomorza Zachodniego.

- Możliwości retencyjne Polski wynoszą 6,5 procent, czyli tylko taka ilość wody opadowej jest zatrzymywana do dalszego wykorzystywania. Żeby skutecznie przeciwdziałać skutkom suszy, jak i powodzi potrzeba zatrzymywać dwa razy więcej – mówi Marek Gróbarczyk, wiceminister infrastruktury. – Choć najgorsza sytuacja pod tym względem panuje w centralnych i wschodnich rejonach Polski, to nie najlepiej jest również na Pomorzu i Pomorzu Zachodnim. Chodzi o tereny rolne, które ulegają wysuszeniu i jest problem z ich nawadnianiem.

Zdaniem wiceministra, aby zaradzić niedoborowi wody w każdej gminie powinien być zbiornik retencyjny. – Ale tu pojawia się problem z nastawieniem Unii Europejskiej, która jest przeciwna finansowaniu tego typu inwestycji. Unia proponuje, aby wodę zatrzymywać w oparciu o naturalne procesy, na przykład rozlewiska rzek. Ale problem z budową zbiorników retencyjnych wynika nie tyle z finansowania, co bardziej z tego, że to inwestycje czasochłonne – wskazuje Marek Gróbarczyk.

Co ciekawe, Unia aprobuje finansowanie zbiorników, ale tylko suchych, czyli de facto przeciwpowodziowych. Według Marka Gróbarczyka, trzymając się takich wytycznych trudno prowadzić gospodarkę dotyczącą retencji.

Jak zapewnia wiceminister Gróbarczyk, rząd jest zdeterminowany, żeby budowę zbiorników retencyjnych finansować ze środków krajowych.

- To są trzy główne punkty. Po pierwsze to tak zwana ustawa suszowa, która ma przeciwdziałać niedoborom wody w oparciu o małą meliorację. Po drugie, program rozwoju retencji, czyli zagospodarowywanie rzek w ramach programu Feniks (jest współfinansowany przez UE, którego celem jest poprawa warunków rozwoju kraju poprzez budowę infrastruktury technicznej i społecznej zgodnie z założeniami rozwoju zrównoważonego – dop. red.). Po trzecie, wieloletni program budowy dużych zbiorników retencyjnych na terenach o niedoborach wody. W niektórych miejscach na ukończeniu jest już wykup gruntów, trwają ustalenia środowiskowe. Sądzę, że w drugiej połowie roku program zostanie przyjęty – stwierdza Marek Gróbarczyk.

od 12 lat
Wideo

Protest w obronie Parku Śląskiego i drzew w Chorzowie

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera

Materiał oryginalny: Dziś Światowy Dzień Wody. Dostęp do wody nie wszędzie jest oczywisty - Głos Koszaliński

Wróć na gs24.pl Głos Szczeciński