Dziś poznamy nowego trenera Pogoni? Stawiamy na Marcina Sasala

Najprawdopodobniej będzie to Marcin Sasal, który na początku maja został zwolniony z grającej w ekstraklasie Korony Kielce. Wiadomości o rozstaniu z trenerem Płatkiem nie udało się zachować do dzisiejszej konferencji prasowej.

Gdy tylko wciąż aktualny szkoleniowiec Pogoni potwierdził doniesienia medialne, od razu ruszyła giełda z nazwiskami jego potencjalnego następcy. Jak zwykle jest w tym gronie Petr Nemec z Floty Świnoujście, jest Dariusz Pasieka, który ostatnio pracował w Arce Gdynia, jest Marcin Sasal do niedawna szkoleniowiec Korony Kielce oraz Michał Probierz - jeden z faworytów wiceprezesa Grzegorza Smolnego.

Za Nemecem przemawia z pewnością fakt, że przez ostatnie lata Pogoń była trochę w cieniu Floty. Z większym budżetem Portowcy osiągali gorsze wyniki. A za zadziwiająco dobrymi rezultatami Floty stoi od czterech lat właśnie czeski szkoleniowiec. Mówi się też, że Nemec jest już trochę wypalony w Świnoujściu i po zakończeniu sezonu może zmienić klub. Czy jednak na Pogoń?

Trener Pasieka, który nie utrzymał się do końca sezonu w Arce Gdynia, podobnie jak Płatek szlify szkoleniowe zbierał w Niemczech. Nie ma na koncie żadnych znaczących sukcesów, więc to mogło władze Pogoni do niego trochę zniechęcić. Są jeszcze trenerzy Probierz i Sasal.

Probierz twierdzi, że jeszcze nie wie, czy zostanie w Jagiellonii Białystok na przyszły sezon. Poza tym dobre wyniki, osiągane z Jagą, sprawiły, że stał się łakomym kąskiem na rynku trenerów. Praca w I lidze byłaby dla niego jednak krokiem wstecz.

A Sasal? Z Korony został zwolniony w maju, ale jego zespół spokojnie utrzymał się w ekstraklasie. Co przemawia za ściągnięciem go do stolicy województwa zachodniopomorskiego? Ot choćby fakt, że w Szczecinie występować będzie Edi Andradina, podpora Korony. Sasal mógł mieć wpływ na przekonanie Brazylijczyka do ponownych występów w Szczecinie.