- Jako jedna z pierwszych zauważyła ogień. Miała wystarczająco dużo czasu, aby uciec z ogarniętego płomieniami budynku i przeżyć - mówił wojewoda Marcin Zydorowicz. - Jednak postanowiła ostrzec śpiących sąsiadów. Poświęciła życie dla ratowania innych.
Tego samego dnia pochowano również inną ofiarę tej tragedii, Bożenę Skonieczną, a w Golczewie rodzinę Kisielewskich. Kolejne pogrzeby jutro (piątek) i pojutrze.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?