Jeszcze przed pierwszym gwizdkiem Zbigniew Piasecki, Prezydent Stowarzyszenia Oldbojów Pogoni, wręczył Marcinowi Robakowi kosz upominków. To nagroda za 20 trafień w sezonie zasadniczym i 50 ekstraklasowych goli w karierze.
Po upływie pierwszego kwadransa z dobrej strony pokazali się kibice, których tego dnia na stadionie było 9317. W górę powędrowały przygotowane wcześniej przez SKPS "Portowcy" kolorowe folie aluminiowe, które utworzyły granatowo-bordowy napis "POGOŃ". Całość rozpostarła się na sektory 3-9 i prezentowała się imponująco.
Przy wejściu na stadion każdy z kibiców otrzymał pamiątkową vlepkę z hasłem "Granatowo-bordowy świat, od 66 lat". Dokładnie tydzień przed spotkaniem, a więc 21 kwietnia, szczeciński klub obchodził rocznicę powstania.
W przerwie meczu bardzo oblegany był sektor rodzinny. I trudno się dziwić, bo tym razem odwiedzili go m.in. Takafumi Akahoshi i Mateusz Lewandowski. Piłkarze chętnie rozdawali autografy i pozowali do wspólnych zdjęć. Na trybunach znaleźć można było także muzyka Damiana Ukeje. - Jestem tu pierwszy raz, ale bardzo mi się podoba, pozdrawiam wszystkich fanów Pogoni! - mówił piosenkarz.
Dla Pogoni remis z Górnikiem Zabrze jest już dziesiątym ligowym meczem z rzędu bez porażki. Zespół Dariusza Wdowczyka traci do podium jeden punkt i ma najmniej porażek w całej lidze - tylko pięć.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?