Wiosną 2013 roku u 15-letniej wówczas Marty wykryto chłoniaka. Nastolatka mieszkająca w Darłowie, natychmiast została przewieziona do szczecińskiego szpitala przy ul. Unii Lubelskiej. Lekarze byli dobrej myśli, bo chłoniak, to nowotwór łatwy do pokonania. Ponad 95 procent chorych dzieci udaje się skutecznie z niego wyleczyć tradycyjnymi i powszechnie stosowanymi metodami.
Niestety Marta znalazła się wśród 5 procent pacjentów, których wyleczenie okazało się prawdziwym wyzwaniem
Nadzieją była terapia z wykorzystaniem leku Adcetris. Ten nie jest jednak w Polsce zarejestrowany do powszechnego użycia. Nie jest też refundowany ze środków publicznych, a kosztuje blisko 250 tys. zł.
Dzięki ludziom dobrego serca pieniądze udało się uzbierać. A po sukcesie w walce z chorobą lekarze nie wykluczają znów zastosować terapii z Adcetrisem.
Więcej na ten temat we wtorkowym, papierowym wydaniu Głosu Szczecińskiego oraz w e-wydaniu "Głosu"
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?