- Celem tego przedsięwzięcia było uchylenie przed rodzinami rąbka tajemnicy na temat tego co tak naprawdę robią tatusiowie, mężowie, mamy czy żony podczas tego typu ćwiczenia - tłumaczy podpułkownik Wojciech Wiśniewski z Wielonarodowego Korpusu Północno-Wschodniego.
Najbardziej wizytę przeżywały dzieci, wyrażając swój zachwyt w najbardziej naturalny i spontaniczny sposób. Pytaniom, śmiechom i marsowym minom "młodych sztabowców" nie było końca.
Co najbardziej im się podobało? - Miejsce, gdzie pracuje tata - przyznała Kärt z Estonii. Lubka ze Słowacji pozytywnie oceniła samą inicjatywę zorganizowania takiego spotkania.
- Podobało mi się, że przestawiono nam informacje o Korpusie oraz to, co nasi mężowie robią podczas ćwiczenia - mówi. - Teraz wiem, dlatego zostaje dłużej w pracy podczas gdy my czekamy na niego w domu.
Czytaj e-wydanie »Motoryzacja do pełna! Ogłoszenia z Twojego regionu, testy, porady, informacje
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?