Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Działkowcy ze Stargardu kłócą się z zarządem. Brakuje kilku tysięcy złotych

Wioletta Mordasiewicz [email protected]
Kazimierz Jóźwiak i Agnieszka Urbańska próbują wyjaśnić, gdzie podziały się pieniądze działkowców.
Kazimierz Jóźwiak i Agnieszka Urbańska próbują wyjaśnić, gdzie podziały się pieniądze działkowców. Fot. Wioletta Mordasiewicz
Działkowcy z ulicy Piłsudskiego nie mogą dogadać się z zarządem. Za cały bałagan winią byłego prezesa ogrodów. Ludzie żądają wyjaśnień.

Konflikt między działkowcami z Rodzinnego Ogrodu Działkowego im. Mikołaja Kopernika a zarządem rozgorzał na tle pieniędzy.

- Brakuje kilka tysięcy złotych - twierdzi Kazimierz Jóźwiak, działkowiec. - Chcemy wyjaśnień. Albo idziemy do prokuratury. Kilka miesięcy czekamy na nie. Zarząd okręgowy milczy.

Wątpliwości działkowców budzą rozliczenia za prąd. Najpierw mieli nadpłatę. Potem okazało się, że muszą dopłacić prawie 1700 zł. Działkowcom chodzi też o ich składki. To ok. 10 tys. zł.

- Nie wiemy gdzie są - mówi Kazimierz Jóźwiak. - Były prezes z tych pieniędzy wziął ponad 2 tys. zł i założył prąd sobie i na innych działkach. Gdzie jest reszta, nie wiemy. Nie jesteśmy dopuszczani do rachunków za wodę, prąd.

- Byliśmy w energetyce i wodociągach - opowiada Agnieszka Urbańska. - Sprawdziliśmy, że stawki za prąd i wodę były zawyżane. Nie dostajemy rachunków, tylko wyliczenia na zwykłych kartkach.

Działkowcy twierdzą, że winę za bałagan ponosi były prezes.

- Ja nic nie wiem o żadnych pieniądzach - twierdzi Wojciech Niedzielski, były prezes. - Remontowaliśmy siedzibę zarządu. Zrobiliśmy dach, wymieniliśmy okna. Skrzynki energetyczne kupiliśmy ze składek. Na każdym walnym zgromadzeniu działkowcom były pokazywane rozliczenia. Niech ci ludzie idą do siedziby zarządu i sprawdzą sobie dokumenty. Obecnie obowiązki prezesa
ogrodów pełni Jerzy Olczyk.

Ludzie byli u niego. Nic nie wskórali.

- Z nim się nie da rozmawiać - żalą się działkowcy. - Krzyczy i straszy zabraniem działek.

Sprawą obiecuje zająć się zarząd okręgowy.

- Sprawdzimy dokumenty - zapewnia Tomasz Olkuski, dyrektor biura Polskiego Związku Działkowców w Szczecinie. - Tam rzeczywiście ktoś namieszał. Po walnym zgromadzeniu wyjaśnimy kwestie finansowe. Ale już z nowym zarządem.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na gs24.pl Głos Szczeciński