Działacze Korwin są przeciwni uchwale antydyskryminacyjnej. Mówią: "Orientacja seksualna to prywatna sprawa"

Odnieśli się w ten sposób do petycji w sprawie tzw. uchwały antydyskryminacyjnej, która wpłynęła do magistratu.
- Nie słyszymy o jakiejś szczególnej liczbie napadów na osoby ze środowisk LGBT. Nie ma przepisów, które dyskryminują te osoby - mówi Marcel Duda, prezes RZ KORWiN Konfederacja.
Działacze uważają, że uchwała ma faworyzować osoby ze środowiska LGBT poprzez specjalną politykę miejską.
- Takie wpychanie tematu tych osób na siłę do debaty publicznej powoduje, że spora część osób zraża się. Temat orientacji seksualnych powinien być prywatną sprawa, a nie elementem debaty publicznej - uważa Duda.
W Polsce Nysa wprowadziła podobne rozwiązanie. Poznań, po protestach mieszkańców i decyzji wojewody, zrezygnował z karty.
- Autorzy petycji dążą do szczególnego uprzywilejowania społeczności LGBT, gdzie tu równość? W konstytucji jest jasno wskazana zasada równości wszystkich obywateli i zakaz dyskryminacji. Nie ma potrzeby w prawie miejscowym dodatkowo umieszczać zapisy - mówi Dariusz Gładun, prezes szczecińskiego oddziału Korwin.
Petycję złożyło stowarzyszenie Nowy Szczecin.
- Uważamy, że w sprawie działań antydyskryminacyjnych konieczne są decyzje polityczne i konkretne narzędzia. Jednym z nich jest postulowana uchwała – mówią autorzy.
Przynajmniej jeden z radnych wspiera ich inicjatywę.
- Słuszna inicjatywa, szczególnie potrzebna w obecnych czasach, gdy rządząca Polską większość konsekwentnie piętnuje i nawołuje do nienawiści w kierunku różnych mniejszości. Popieram i będę wspierał - oświadczył na Facebooku radny Przemysław Słowik.