Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Dymisja wicemarszałka województwa Jana Krawczuka

Marek Rudnicki [email protected]
Jan Krawczuk złożył dymisję.
Jan Krawczuk złożył dymisję.
Urząd Marszałkowski: Jan Krawczuk, dotychczasowy członek zarządu województwa złożył rezygnację ze stanowiska.

Oczekiwana zamiana miejsc w urzędzie marszałkowskim, o czym pisaliśmy już wcześniej, została dokonana. Jarosław Rzepa zastąpi Jana Krawczuka.

Dotychczasowy członek zarządu województwa z ramienia PSL, Jan Krawczuk, pełni tę funkcję już 6 lat. To jego druga kadencja. Rekomendował go na to stanowisko poprzedni prezes wojewódzki PSL, Kazimierz Zięba, którego po wyborach odwołali członkowie partii (zastąpił go wówczas Jarosław Rzepa).

Podczas wrześniowych wyborów partii na nowego prezesa, jak mówiło się w kuluarach zjazdu, Krawczuk poparł kontrkandydata Rzepy, tj. wicewojewodę Ryszarda Mićko, który walkę przegrał 12 głosami.

Formalnie Krawczuk jest jeszcze szefem Rzepy, który pracuje w urzędzie marszałkowskim na stanowisku dyrektora wydziały rolnictwa. W partii zaś, Rzepa jako prezes wojewódzki jest szefem Krawczuka.

Na zmianę tej dziwnej sytuacji naciskał nowy zarząd wojewódzki PSL, który odwołał rekomendację Krawczukowi i zasugerował, że jego miejsce powinien zająć Rzepa.

Sytuacja zaczęła być głośna medialnie. Padły nawet słowa, że nowy szef PSL przypomina "zbuntowanego chłopca, że nagle coś mu się zamarzyło i nagle chce".

Wczoraj tuż przed sesją sejmiku wojewódzkiego marszałek Olgierd Geblewicz ujawnił, że Jan Krawczuk złożył rezygnację ze stanowiska i będzie je pełnił jedynie do końca roku. Natomiast od 1 stycznia funkcję członka zarządu obejmie Jarosław Rzepa.

- Chcę podziękować marszałkowi Krawczukowi za sześć lat wytężonej pracy na rzecz regionu - stwierdził marszałek. - To był kawał dobrej współpracy.

Odchodzący skomentował swoje odejście jedynie żartem:
- Na razie myślę o świętach, jestem bardzo uduchowiony. Na pewno ucieszy się żona, bo odzyska męża, którego nigdy nie było w domu.

O swoim następcy powiedział:
- Na moje miejsce przychodzi mój kolega dobrze przygotowany do pełnienia tej funkcji.
Jarosław Rzepa przyznał, że uczył się urzędu przy jego boku.

Marszałek nie chciał ujawnić, kto zastąpi Rzepę na stanowisku dyrektora wydziału rolnictwa w Urzędzie Marszałkowskim i czy nastąpi to w drodze konkursu, czy też wewnętrznego awansu. Na pytanie dziennikarzy, że panowie zamienią się miejscami, nie odpowiedział.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na gs24.pl Głos Szczeciński