- Jak nie będą mnie chcieli w Arce Gdynia, to kończę karierę - zapowiada Robert Dymkowski, który po kontuzji kolana przechodzi rehabilitację.
Dla popularnego w Szczecinie "Dymka" pechowe okazało się starcie z rywalem w meczu Arka Gdynia - Górnik Polkowice na początku października. Lekarze przewidują, że Dymkowski będzie mógł wrócić na boisko dopiero w okolicach marca. Tymczasem jego kontrakt z Arką kończy się w 31 grudnia.
- Piłkarz liczy na cud, ale w przypadku takiej kontuzji musiałby być fenomenem, żeby oszukać organizm - zaznacza Jacek Milewski, prezes Arki. - Nie zostawimy jednak Roberta na lodzie, bo wiemy, ile mu zawdzięczamy, i pamiętamy, co dla nas zrobił. Na dziś decyzja byłaby jednak negatywna.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?