- Najważniejszym celem ćwiczenia MARS-22 (a dokładniej: warsztatów połączonego wsparcia ogniowego MARS-22) jest doskonalenie żołnierzy w planowaniu i realizowaniu zadań wsparcia ogniowego. Miejscem prowadzenia warsztatów jest Centrum Szkolenia Artylerii i Uzbrojenia w Toruniu - mówi major Błażej Łukaszewski, oficer prasowy 12 Szczecińskiej Dywizji Zmechanizowanej.
Głównym ćwiczącym byli artylerzyści 12 Dywizji Zmechanizowanej, czyli 5 pułk artylerii z Sulechowa, choszczeński dywizjon artylerii samobieżnej (z 12 Brygady Zmechanizowanej), kompania wsparcia z 12 Brygady Zmechanizowanej.
Drugoplanowi to artylerzyści z 11 Dywizji Kawalerii Pancernej oraz 16 Dywizji Zmechanizowanej. Dodatkowo artylerzyści z 21 Brygady Strzelców Podhalańskich podgrywali „przeciwnika”.
- Podczas działania wykorzystywano nie tylko armatohaubice Dana czy moździerze Rak, ale również śmigłowce i drony do rozpoznania oraz obserwacji prowadzonego ognia - dodaje major Błażej Łukaszewski. - Warsztaty były zorganizowane przez Zarząd Wojsk Rakietowych i Artylerii z Dowództwa Generalnego Rodzajów Sił Zbrojnych. Co warto podkreślić - warsztaty były dużym doświadczeniem nie tylko dla żołnierzy zawodowych z wieloletnią służbą - podczas MARS-a podchorążowie wystąpili w 12 Brygadzie i 5 pułku jako dublerzy dowódców plutonów i baterii, co było dla nich niezwykle cenne.
ZOBACZ TEŻ:
Jak głosujemy w II turze wyborów samorządowych
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?
