Dworzec w Międzyzdrojach. Brak informacji dla podróżnych, ale to się zmieni

Niedawno pisaliśmy o spóźniających się pociągach ze Szczecina. Do stacji docelowych potrafiły przyjechać nawet z dwugodzinnym opóźnieniem. Na dworcu Szczecin Główny podróżni mogą jeszcze się dowiedzieć, jak długo trzeba czekać na pociąg i o której godzinie przyjedzie czy odjedzie (zapowiedzi słyszą z megafonu, wyświetlane są one również na informacyjnych tablicach). Na dworcu w Międzyzdrojach o takim standardzie trzeba już zapomnieć. Przekonał się o tym nasz Czytelnik.

- Jakieś pociągi podjeżdżają i odjeżdżają, ale nikt ich nie zapowiada - żali się "Głosowi". - Nie wiadomo skąd i dokąd jadą. Przy spóźnieniach jest jeszcze większy problem, żeby się w tym połapać. Na dworcu jest kasa biletowa, ale nie można w niej uzyskać żadnej informacji. Kasjerka odsyła mnie do tablicy informacyjnej. Ale tam nie ma informacji o spóźnieniu. Jest tylko numer telefonu, pod który mogę zadzwonić. Ale po co wtedy jest ta kasa?

Czytelnik zwraca też uwagę, że nadjeżdżających pociągów nikt nie zapowiada z megafonu.

- Tłumy korzystają z tego dworca i to wszystko nie ma znaczenia? - pyta Czytelnik. - Ci wszyscy ludzie mają sobie zadzwonić pod numer z tablicy i zapytać, co to za pociąg właśnie podjechał?

Andrzej Chańko, dyrektor Przewozów Regionalnych w Szczecinie poinformował nas, że od 4 lipca na stacji w Międzyzdrojach uruchomiono agencyjną sprzedaż biletów. Z dotychczasowej kasy biletowej spółki zrezygnowano ze względów ekonomicznych.

- Tym samym zaprzestano wygłaszania zapowiedzi megafonowych o przyjazdach i odjazdach pociągów - informuje Andrzej Chańko. - Obecnie informacja o kursowaniu pociągów spółki Przewozy Regionalne jest w formie tablic kierunkowych umieszczona w gablocie holu dworca. Tablica opracowana jest w sposób przejrzysty i czytelny, osobno wyeksponowane są przyjazdy i odjazdy pociągów ze stacji. Na tablicy podany jest numer ogólnopolskiego telefonu o rozkładzie jazdy, a ponadto jest informacja o numerze telefonu, gdzie można uzyskać informacje o opóźnieniach i czasowych zmianach w rozkładzie jazdy pociągów Przewozów Regionalnych.

Po naszej interwencji przez kilka dni obserwowano, czy taki sposób informowania jest wystarczający. Okazało się, że nie. Andrzej Chańko zapewnił więc, że zapowiedzi przez megafon będą przywrócone. Dyrektor przeprasza też podróżnych za utrudnienia.