Szczecińscy waterpoliści zdawali sobie sprawę z sytuacji w tabeli. Tracili cztery punkty do Polonii Bytom i tylko dwiema wygranymi w Gorzowie mogli utrzymać ten dystans. Po cichu można było mieć nadzieję, że bytomianie nie zdobędą kompletu punktów w Poznaniu, bo tamtejsze Waterpolo też miało okazję na podium.
Kolejka ułożyła się jednak fatalnie. Przede wszystkim Arkonia przegrała oba mecze z Alfą Gorzów, a na domiar złego Polonia dwukrotnie ograła Waterpolo Poznań (16:7 i 16:10) i na kolejkę przed końcem rozgrywek jest już pewna tytułu wicemistrzowskiego.
O trzecie miejsce powalczą dwa zespoły - Arkonia, która ma obecnie 27 punktów i Alfa Gorzów - teraz gorsza o 3 punkty. Wszystko się rozstrzygnie pod koniec maja. Arkonia dwa razy zagra w Poznaniu, a Alfa powalczy w stolicy (Legia jest najsłabszym zespołem tego sezonu).
Do takiej nerwowej sytuacji by nie doszło, gdyby arkończycy zdołali zapunktować w choć jednym meczu w Gorzowie. W sobotę ulegli 8:9. W trzeciej odsłonie prowadzili 6:5, ale później to rywale zdobyli 4 bramki z rzędu. Arkonia próbowała gonić, w końcówce meczu zdobyła 2 bramki, ale zabrakło czasu na doprowadzenie do remisu. W niedzielę Alfa wygrała 12:5, choć w II części szczecinianie prowadzili 5:3. Później ich gra się posypała. Zawodnicy często byli karani za faule, nie potrafili też zachować spokoju i byli wykluczani za niesportowe zachowanie.
Trener Wojciech Łobodziński mówi o sytuacji kadrowej Arki Gdynia
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?