Zwoliński miał świetny start w Pogoni Szczecin, ale później z każdym sezonem, robiło się dla niego w Szczecinie coraz gorzej. Przestał strzelać, notował fatalne występy i zbierał baty od kibiców. Można powiedzieć, że stał się kozłem ofiarnym wielu słabszych spotkań Portowców. Latem napastnik zupełnie zmienił klimat. Przeniósł się do beniaminka chorwackiej ekstraklasy.
W HNK Gorica strzelał w sparingach i już w 2. kolejce pokazał, że przyda się także w lidze. Zdobył dla swojego zespołu dwa gole w drugiej połowie. Najpierw ładnie zamknął dośrodkowanie wbiegając w pole karne, a później bardzo ładnym strzałem wykończył akcję całego zespołu. Niestety, jego zespół tylko zremisował z NK Slaven 3:3. Michał Masłowski nie zagrał dla Goricy.
Inny wychowanek klubu z regionu (Orzeł Mrzeżyno), Grzegorz Krychowiak, także stara się odnaleźć w nowym otoczeniu. Reprezentacyjny pomocnik został latem wypożyczony z PSG do Lokomotiwu Moskwa. W weekend liga rosyjska rozgrywała drugą serię gier. Lokomotiw grał ze Spartakiem Moskwa i zremisował 0:0. Krychowiak przebywał na murawie przez pełne 90 minut i zaliczył solidny występ. W drużynie gra wspólnie z Maciejem Rybusem.
POLECAMY TEŻ:
Mamy złoty medal ME w kolarstwie torowym. Wojciech Pszczolarski najlepszy w wyścigu punktowym
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?