Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Drzwi autobusu przycięły jej rękę. Kobieta jest oburzona zachowaniem kierowcy

Marek Jaszczyński
Czytelniczka poskarżyła się na kierowcę, który zamykał drzwi w autobusie. – Nie zauważył mnie z dzieckiem i przytrzasnął mi rękę – mówi oburzona kobieta.
Czytelniczka poskarżyła się na kierowcę, który zamykał drzwi w autobusie. – Nie zauważył mnie z dzieckiem i przytrzasnął mi rękę – mówi oburzona kobieta. Sebastian Wołosz
Czytelniczka poskarżyła się na kierowcę autobusu, który zamykał drzwi w chwili, gdy wsiadała do pojazdu. Przytrzasnął rękę pasażerki.

Do zdarzenia doszło klika dni temu na linii nr 75 przy ulicy Klonowica. Autobus to volvo z lat dziewięćdziesiątych.

- Wsiadałam z dzieckiem do autobusu, lecz kiedy byłam jeszcze na schodach, kierowca zaczął zamykać drzwi, które przycięły mi rękę. Autobus ruszył, a dziecko jeszcze było na zewnątrz. Zaczęłam krzyczeć, aby natychmiast się zatrzymał. Kierowca był zdziwiony. W ogóle nie wiedział co się dzieje. Zatrzymał się, ale ja nie usłyszałam, nawet słowa przeprosin! - relacjonuje pani Małgorzata.

Zdaniem kobiety takie zachowanie jest niedopuszczalne.

- Kierowca nie sprawdza w lusterku czy pasażerowie wsiedli lub wysiedli - mówi pani Małgorzata. - Nalegam by przewoźnik poinstruował kierowcę oraz nauczył podstaw kultury osobistej.

Według relacji kobiety nie był to pierwszy niebezpieczny przypadek.

- Kiedyś jak dziecko było małe i jeździłam jeszcze z nim w wózku, wysiadałam, wózek był jeszcze dwoma kołami w autobusie, a kierowca zamknął drzwi z dzieckiem na zewnątrz. Ja byłam jeszcze w środku. I w tym momencie autobus ruszył. Wtedy nie złożyłam skargi, ale tym razem już nie wytrzymałam - mówi kobieta.

Skontaktowaliśmy się ze Szczecińskim Przedsiębiorstwem Autobusowym "Klonowica", do którego należy autobus.

- Przeprowadzona analiza potwierdziła zasadność skargi - mówi Krzysztof Putiatycki, prezes SPAK. - Wobec kierowcy zostaną wyciągnięte konsekwencje służbowe.

Przypomnijmy, że konsekwencję takiego zachowania mogą być szczególnie niebezpieczne. W sierpniu 2012 roku na przystanku przy al. Wyzwolenia 2 doszło do podobnego zdarzenia. Kierowca autobusu przytrzasnął rękę 85-letniej kobiety, która opuszczała autobus ostatnimi drzwiami. Kierujący nie zauważył incydentu pojazd ruszył, a kobieta wywróciła się na chodnik.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na gs24.pl Głos Szczeciński