Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Dryl i taktyka

prz, 14 stycznia 2005 r.
Dostało się m.in. Łukaszowi Trałce i Dawidowi Chwałkowi. Niecelne podanie Pawła Magdonia spotkało się z ostrą reakcją Miroslava Copjaka.

Słowo "dryl" robi w Pogoni zawrotną karierę. Jest jednym z najczęściej używanych przez trenerów Panika i Copjaka.

Dryl, czyli dyscyplina musi być - z takiego założenia wychodzą szkoleniowcy Pogoni.

Wczoraj nie pozwalali piłkarzom na leniuchowanie. Każdy, kto się spóźniał na treningu, albo biegał zbyt wolno otrzymał ostrą reprymendę.

- Tylko dryl połączony z powtarzanym do znudzenia treningiem technicznym mogą przynieść efekty - nie pozostawia złudzeń Copjak.

Rzeczywiście taktyki wczoraj nie brakowało. Wyjście z atakiem z własnej połowy, dośrodkowania w pełnym biegu, wykończenie dośrodkowania strzałem, wreszcie podania w pełnym biegu.

- Muszę przyznać, że jestem pod wrażeniem - mówi młody Arkadiusz Miehle, który od kilku dni trenuje z Pogonią. - Po raz pierwszy widzę tak profesjonalnie zorganizowane treningi. Są urozmaicone i z pewnością podnoszą moje umiejętności.

Po dwugodzinnej intensywnej pracy szkoleniowcy wreszcie dali piłkarzom znak, że pora na odpoczynek.

Dzisiaj futboliści mają stawić się na zbiórkę o 9.30. Pół godziny później planowany jest wyjazd do ośrodka Sandra w Pogorzelicy.

- Z pewnością nie będzie tam takiego luzu, jak podczas grudniowego roztrenowania - zapowiada Bohumil Panik. - Trzy treningi dziennie i ciężka praca. Tak będzie wyglądał pobyt nad Bałtykiem.

Portowcy będą biegać po plaży, w lesie i trenować na boisku w Niechorzu. W niedzielę czeka ich w Gryficach sparing z czwartoligowym Wybrzeżem Rewalskim Rewal. Nie wiadomo jeszcze jak długo Pogoń pozostanie w Pogorzelicy. Być może tylko do następnej niedzieli, a być może aż do wtorku 25 stycznia. W ostatnią środę miesiąca, w Wałczu Pogoń spotka się z Groclinem.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na gs24.pl Głos Szczeciński