Zaległości firm wobec dostawców i banków podwyższyły się w 2021 r. o ponad 11 proc., w największym stopniu podmiotów działających w obsłudze rynku nieruchomości, przemyśle i budownictwie – wynika z danych Rejestru Dłużników BIG InfoMonitor i bazy informacji kredytowych BIK.
W 2020 roku przeterminowane zobowiązania przedsiębiorstw, zwiększyły swoją wartość o 4 proc., a w 2019 r. przed pandemią o 9 proc. Suma zaległości firm wobec dostawców i banków, na koniec grudnia 2021 r. wyniosła 37,32 mld zł.
Które sektory gospodarki radzą sobie najgorzej
Przez rok w największym stopniu zwiększyły swoje zaległości sektory: obsługa rynku nieruchomości o 36 proc. do 2,2 mld zł; przemysł o 20 proc. do ponad 6,8 mld zł; górnictwo o 17 proc. do 0,74 mld zł i budownictwo o 15 proc. do niemal 5,9 mld zł.
Jednocześnie w transporcie, gdzie sytuacja źle wyglądała przed pandemią i w pierwszym roku koronakryzysu, tym razem przeterminowane zobowiązania zmniejszyły się do 2,13 mld zł. Podobna sytuacja miała miejsce w obszarze zakwaterowania i gastronomii, edukacji i opiece zdrowotnej, a także pozostałej działalności usługowej, w której znajdują się m.in. serwisy komputerowe i AGD, salony piękności, fitnessy, pralnie i zakłady pogrzebowe.
Z kolei podmioty związane z kulturą i rekreacją, które gwałtownie, o ponad 20 proc. podwyższyły długi u dostawców i w bankach podczas pierwszych lockdownów w 2020 r., tym razem zwiększyły je o 5,5 proc. do 0,34 mld zł - podaje BigInfo Monitor.
– "O ogólnej kwocie zaległości przedsiębiorstw odnotowanych w Rejestrze Dłużników BIG InfoMonitor oraz bazie informacji kredytowych BIK, decydują przede wszystkim trzy sektory: handel, przemysł i budownictwo, które razem, tak jak przed rokiem, mają 57 proc. sumy przeterminowanych zobowiązań. Najwięcej przypada na handel. Obecnie jest to 8,44 mld zł o 0,53 mld zł więcej niż przed rokiem" – podano w komunikacie.
Spada liczba niesolidnych płatników
Jak poinformowano, liczba firm niesolidnych płatników w ciągu minionego roku spadła o 9 tys. Obecnie uwzględniając aktywne, zawieszone i zamknięte podmioty jest ich 311,6 tys., czyli tyle co przed pandemią. Udział firm, które mają kłopoty z terminowymi rozliczeniami, spadł na przestrzeni roku z 5,8 do 5,4 proc.
– "Największe prawdopodobieństwo spotkania się z przedsiębiorstwem, które nie jest solidne płatniczo występuje w transporcie i górnictwie, gdzie odsetek ten przekracza 8 proc." – czytamy.
– Dziś przedsiębiorcy zwracają uwagę, że właściwie trudno im przewidzieć, z której strony są zagrożeni brakiem płatności i który ze zleceniodawców nie zapłaci na czas lub wcale. Nie ma wątpliwości, że sprawdzanie z kim robimy biznes, czy kontrahent jest wypłacalny i uczciwy to podstawa działania – mówi Sławomir Grzelczak, prezes BIG InfoMonitor, cytowany w komunikacie.
Twoje niezawodne narzędzia do pracy w dobrych cenach!
Strefa Biznesu: Coraz więcej chętnych na kredyty ze zmienną stopą
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?