Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Drugi falstart Stoczni Szczecin. Tym razem sportowy [ZDJĘCIA]

(sz)
Stocznia Szczecin - Zaksa Kędzierzyn-Koźle 0:3
Stocznia Szczecin - Zaksa Kędzierzyn-Koźle 0:3 Andrzej Szkocki
Pierwszy w sezonie mecz siatkarzy Stoczni Szczecin zakończył się porażką 0:3 z Zaksą Kędzierzyn-Koźle.

Stocznia wreszcie zagrała mecz. Wreszcie, ponieważ w niedzielę tylko rozgrzała się 10 akcjami z Treflem Gdańsk. Po nich pojedynek został przerwany, a po trzech godzinach żmudnego oczekiwania odwołany. Po naprawieniu usterki "show must go on", więc inauguracja przypadła na mecz 2. kolejki z Zaksą Kędzierzyn-Koźle.

Nie była to inauguracja pomyślna. Zaksa pokazała w Netto Arenie klasę i zagrała jak na wicemistrza Polski przystało. We wszystkich setach była lepsza od Stoczni Szczecin, potrafiła wrzucić wyższy bieg w newralgicznych momentach.

Takie kluczowe fragmenty były dwa. W pierwszym secie Stocznia nie wykorzystała trzech piłek setowych. Jedna z nich była w górze, jednak Matej Kazijski zaatakował w aut. Z kolei w trzeciej partii Stocznia zdobyła siedem punktów z rzędu przy zagrywkach Bartosza Kurka. Wyszła na prowadzenie, ale nie potrafiła pójść za ciosem. Reprezentant Polski zagrał spośród szczecinian na najwyższym poziomie. Pozostali gospodarze nie zasłużyli na ciepłe słowa.

Jedna porażka z przeciwnikiem z wysokiej półki nie powinna powodować nerwów w zespole, ale mecz z Zaksą pokazał, że na Stocznię w najlepszym wydaniu trzeba jeszcze poczekać. W środę po jej stronie boiska mnożyły się błędy, nieporozumienia, niechlujne zagrania. Stąd wynik 0:3.

Stocznia Szczecin - Zaksa Kędzierzyn-Koźle 0:3 (26:28, 16:25, 21:25)
Stocznia:
Żygadło, Kazijski, Penczew, Gałązka, Van De Voorde, Kurek, Rossard (l.), Mihułka (l.) oraz Hoag, Wika

Zobacz także: FEN 22: Zapowiedź wideo walki Mateusza Rębeckiego ze Szczecina

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na gs24.pl Głos Szczeciński