Zainteresowanie nie jest duże, być może dlatego, że za każdym razem wystawiane jest tylko po kilka przedmiotów. Na drugiej aukcji pozostawiono kilka z pierwszej, które nie znalazły nabywcy.
Jednym z ciekawszych eksponatów była sztaluga malarska z początku XX wieku, zdobiona, zrobiona z lekkiego drewna w doskonałym stanie.
- Chyba ją kupię - mówi Konrad Zając, który studiuje na Akademii Sztuki. - Można na niej pracować, ale też postawić sobie na niej w mieszkaniu obraz. Sama w sobie jest ciekawym przedmiotem.
Pani Elżbieta ogląda z zainteresowaniem przedmioty. Była już na poprzedniej aukcji i wówczas kupiła szafkę niciarkę.
- Można trafić na prawdziwe cacuszka - mówi. - To jednak zależy już od zainteresowań osobistych. Ciekawe wydaje się też lustro, choć to tylko początek XX wieku.
Wspomniane lustro kryształowe nie jest duże. Oprawiono je w dużą ramę zrobioną z wytłoczonej blachy miedzianej. Cena wywoławcza zachęca do nabycia - 250 zł.
Na aukcji wystawiono też lodówkę za 200 zł, dolną część kredensu za 150 zł (wymaga ingerencji dobrego stolarza, ale drewno jest czyste, bez ingerencji korników), komodę za 100 zł, wiertarkę i wyrzynarkę, obie po 30 zł, krzyż drewniany za 300 zł oraz krucyfiks drewniany z pasyjką w cenie 350 zł.
W trakcie wyceny (pojawią się na kolejnych) jest jeszcze m.in. aparat fotograficzny Zenit 11, obiektyw Pentacon Auto 1,8/50 oraz obiektyw MIR 1.b 2,8/37.
ZOBACZ WIĘCEJ: Pierwsza licytacja w szczecińskim urzędzie miasta. Co można było kupić? [ZDJĘCIA, WIDEO]
ZOBACZ TEŻ: Spadek po mieszkańcach Szczecina trafi na aukcje! Zobaczcie, co będzie można kupić [ZDJĘCIA]
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?