Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Drobimex nie boi się kryzysu

Piotr Jasina
- Tak trudnego roku Drobimex nie miał od 10 lat - przyznał prezes spółki Maciej Wolny. - Najpierw zmagaliśmy się ze skutkami psychozy wywołanej ptasią grypą, potem gospodarkę dopadł kryzys.

- A mimo to zainwestowaliśmy ponad 23 mln zł, kolejne 5 mln wydamy w najbliższych 6 miesiącach - dodał prezes.

- W Dąbiu za 4 mln zł uruchomiliśmy automatyczną linię do filetowania i cięcia tuszek kurcząt, jedyną tego typu w Polsce - podkreśla prezes. - Urządzenie pozwoliło znacznie zwiększyć produkcję i podnieść jakość. Maszyna zastępuje na jednej zmianie pracę 40 osób. Wyeliminowano ręczne skórowanie, jedną z największych uciążliwości przy produkcji.

W Goleniowie firma wyłożyła ponad pół miliona złotych na maszyny do produkcji wędlin, a ponad 1 mln złotych na linię pakowania produktów. Zakupiono maszynę do pakowania pasztetu oraz rolową maszynę do pakowania wędlin.

- Nie będzie zwolnień, ponieważ będziemy uruchamiać nowe działy produkcji - dodał Wolny. - Już w tej chwili pracownicy przechodzą szkolenia, są przyuczani do nowych funkcji.

W roku przyszłym spółka planuje zakup maszyny do cięcia kurczaka na potrzeby sieci KFC.

Obecnie ponad 30 proc. produktów spółki trafia na eksport, m.in. do Anglii, Francji, Niemiec, Holandii, Łotwy, Czech, Szwajcarii, Azerbejdżanu, na Słowację. W ciągu 11 miesięcy tego roku Drobimex sprzedał 38 tys. ton swoich produktów o wartości ponad 350 mln złotych.

Spółka dotychczasowy znak firmowy zastąpiła nowym logo Wiesenhof Polska by Drobimex. Spółka należy do europejskiego konsorcjum drobiarskiego PHW Groupe, którego wiodącą marką handlową jest "Wiesenhof".

- W styczniu wprowadzimy na rynek nowe produkty, dla dzieci pod marką "Drobisie" - dodał Gabriel Pobłocki, dyrektora zakładu drobiarskiego w Dąbiu. - Także wyroby garmażeryjne oraz półprodukty mrożone do szybkiego przygotowania. Dodam, że w tej chwili tradycyjny kurczak stanowi niespełna 10 proc. sprzedaży, reszta to kurczak głęboko przetworzony.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na gs24.pl Głos Szczeciński