Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Dramatyczna sytuacja kliniki neurologii w Szczecinie. "To są warunki wojenne"

Szymon Wasilewski
Szymon Wasilewski
Szpital przy Unii Lubelskiej w Szczecinie
Szpital przy Unii Lubelskiej w Szczecinie
Pacjenci są niedopilnowani, brakuje dla nich miejsc, wypisywani są bez podstawowych badań, a deficytowy personel medyczny jest przemęczony. Tak wygląda praca w Klinice Neurologii szpitala przy Unii Lubelskiej w Szczecinie.

"Pomocy!". Napisał do nas jeden z pracowników Kliniki Neurologii Szpitala na Unii Lubelskiej w Szczecinie

- Jesteśmy w desperacji, absolutnie nie radzimy sobie z ilością pacjentów na oddziale i pracy na dyżurach! Od praktycznie roku (z krótkimi przerwami) jesteśmy jedynym oddziałem neurologii na cały Szczecin i okolice. Oddział jest zaplanowany na 36 łóżek, w tej chwili pacjentów już od miesiąca jest zawsze około 60, to ogromna ilość na dokładnie tyle samo pracowników, co zwykle - napisał do nas na [email protected] pracownik kliniki.

Tutaj najczęściej trafiają pacjenci hospitalizowani z powodu udaru mózgu - w poważnych stanach, często bardzo ciężkich, leżący, z licznymi powikłaniami, wymagający dużej uwagi lekarskiej i pielęgniarskiej.

- Lekarze siedzą w pracy często 2-3 godziny dłużej i nie dostają za to pieniędzy, bo nie ma zgody na płacenie za nadgodziny. Pielęgniarki cały dzień i całą noc biegają, żeby zdążyć wykonać swoje obowiązki. Pacjenci są niedopilnowani, wypisywani bez podstawowych badań. Mają zrobić je ambulatoryjnie - ale jak w czasie pandemii? W trakcie pobytu w szpitalu leżą często na korytarzach, poupychani gdzie tylko można. Od kilku tygodni mamy też trochę łóżek na innym oddziale, co fizycznie trochę polepszyło sytuację, ale oddział ten jest oddalony od neurologii. Gdyby coś się działo z pacjentem trzeba tam dobiec, a po drugie - mamy tylko dodatkowe łóżka, nie mamy dodatkowych pracowników - relacjonuje jeden z pracowników.

- W tej chwili to są po prostu warunki wojenne. Jeśli nic nie będzie zrobione w tej sprawie, Klinika Neurologii w obecnej formie przestanie istnieć - pracownicy nie dadzą rady i po prostu odejdą. Za miesiąc na oddziale będzie już nie 60, ale 70 czy 80 osób, wiec zwiększenie u nas ilości pracowników będzie tylko rozwiązaniem tymczasowym, czego potrzeba to drugiej neurologii! - apeluje personel kliniki.

ZOBACZ TEŻ:

Szpital przyznaje, że jest problem

- Sytuacja w zakresie neurologii jest rzeczywiście tragiczna. Obciążenie pracą personelu SPSK 1 PUM na przestrzeni ostatniego roku wzrosło w sposób niewspółmierny do czasu sprzed pandemii i dotyczy to wszystkich obszarów pracy szpitala - potwierdza dr Konrad Jarosz dyrektor Samodzielnego Publicznego Szpitala Klinicznego nr 1 w Szczecinie.

Dr Jarosz zaznacza, że wobec nasilenia pandemii COVID-19 sytuacja ta w najbliższym czasie nie ulegnie poprawie z uwagi na brak innych jednostek leczących pacjentów neurologicznych. Na razie zespół lekarsko-pielęgniarski Kliniki Neurologii może liczyć jedynie na wsparcie pielęgniarek i opiekunów medycznych oddelegowanych z innych jednostek szpitala. Ponadto z pomagają też kadry medyczne Wojsk Obrony Terytorialnej oraz Wydziału Pielęgniarstwa Pomorskiego Uniwersytetu Medycznego.

- Jest to sytuacja, mam tego pełną świadomość, wysoce niekomfortowa dla i tak przemęczonego i sfrustrowanego personelu Szpitala. Staramy się nieść pomoc wszystkim pacjentom zgłaszającym się do nas. Mimo tego, iż jako personel zajmujący się pacjentami nie chorymi na COVID-19, nie otrzymujemy dodatkowej gratyfikacji finansowej ze strony NFZ. W ramach posiadanych przez siebie środków staramy się poprawić satysfakcję pracowników - mówi Konrad Jarosz.

Będzie rozbudowa?

Dyrekcja szpitala interweniowała zarówno u władz PUM, jako organu założycielskiego, jak i u wojewody zachodniopomorskiego. Ostatnie pismo w związku z kliniką neurologii trafiło do Urzędu Wojewódzkiego w drugiej połowie marca.

- Pozytywną odpowiedzią na zawarte w piśmie postulaty jest skierowana do Ministra Zdrowia pozytywna opinia Pana Wojewody w zakresie rozbudowy szpitala o Centrum Interwencyjnego Leczenia Udarów Mózgu, w ramach którego liczba dostępnych łóżek dla pacjentów z udarami mózgu zwiększyłaby się o ponad 50 w naszym województwie - dodaje dr Konrad Jarosz.

Na razie inwestycja jest w bardzo wstępnej fazie. W maju zeszłego roku rozstrzygnięto przetarg na stworzenie programu funkcjonalno-użytkowego przyszłego obiektu oraz przygotowywany jest kosztorys.

ZOBACZ TEŻ:

Szpital przy ul. Arkońskiej w Szczecinie.

W Szczecinie powstanie nowy szpital zakaźny. Są na to unijne fundusze

RAPORT:

zachodniopomorskie
  • Zakażonych221 363
    + 1 725
  • Zmarło4 099
    + 0

8. miejsce pod względem liczby nowych zakażeń.

polska
  • Zakażonych:+33 480(4 886 154)
  • Zmarło:+33(105 194)
  • Szczepienia:+19 509(51 564 403)
więcej
Dane zaktualizowano: 31.01.2022, godz. 10:45 źródło: Ministerstwo Zdrowia

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wideo
Wróć na gs24.pl Głos Szczeciński