Do pobicia doszło wczoraj po południu na dworcu kolejowym w Wałczu. 16-latek, stojący w gronie znajomych, został zaatakowany przez trzech starszych od niego młodych mężczyzn.
Przewrócili go na ziemię i kopali. Jeden z nich wyrwał młodemu z ręki telefon komórkowy, z którego prawdopodobnie próbował dodzwonić się na policję. W pewnym momencie 16-latek zdołał się podnieść i ze znajomymi uciekł.
Nie wiadomo, jakby się wszystko skończyło, gdyby nie pracujący nieopodal budowlańcy, którzy interweniowali i przeszkodzili w pogoni za chłopakiem. Ten zaś o całym zdarzeniu powiadomił policję. Napastnicy po kilku minutach byli już w rękach policjantów. 16-latek trafił do szpitala.
- Sprawcami tego czynu okazali się 19 latek i dwóch 18 latków - mówi sierż. Beata Budzyń. - Mężczyźni zostali już przesłuchani. Skradzionego 16-latkowi mienia nie odzyskano. Za pobicie może grozić kara do 3 lat pozbawienia wolności.
Czytaj e-wydanie »Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?