Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Dopadli dzika, a ich dopadła policja

mak, 24 stycznia 2005 r.
Idąc po śladach krwi, a potem pojazdu strażnik leśny z leśniczym i policjantami trafili w Golczewie do szopy, gdzie dwóch mężczyzn oprawiało skłusowane zwierzę.

Patrolując las w okolicach Sosnowic w gminie Golczewo strażnik leśny natrafił na miejsce, w którym były ślady krwi i wleczenia zwierzęcia. Wszystko wskazywało na skłusowanie zwierzęcia, prawdopodobnie dzika.

Strażnik wspólnie z leśniczym po śladach pojazdu stwierdzili, kłusownicy poruszali się prawdopodobnie małym fiatem. Mężczyźni po śladach dotarli do Golczewa. Tu na terenie jednej z posesji stał obłocony Fiat 126p.

Leśnicy wspólnie z policjantami posterunku policji w Golczewie weszli na posesję. Przypuszczenia potwierdziły się. Wewnątrz szopy dwóch mężczyzn: Mariusz N. i Andrzej M. oprawiali właśnie skłusowane zwierzę.

Technik kryminalistyki na miejscu zabezpieczył ślady przestępstwa.
- Kłusownicy odpowiedzą za swój czyn przed sądem - powiedział kom. Leszek Biały oficer prasowy komendanta powiatowego Policji w Kamieniu Pomorskim.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na gs24.pl Głos Szczeciński