Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Domżała walczy o podium Pucharu Świata

Maurycy Brzykcy
Maurycy Brzykcy
Nie mamy w regionie zbyt wielu kierowców, którzy liczą się w klasyfikacji Pucharu Świata w rajdach terenowych. A takim właśnie jest Aron Domżała z Barlinka.

Domżała to 28-latek z Barlinka z bardzo konkretnymi planami. Aron chce pójść w ślady Krzysztofa Hołowczyca i znaleźć się na podium Pucharu Świata ("Hołek" wygrał tę klasyfikację w 2013 r) w królewskiej kategorii. To nie zdarza się często.

Aron Domżała zaczynał za kółkiem od Rajdu Barbórki Warszawskiej już w 2008 roku. Pięć lat później ukończył go na 1. miejscu w swojej kategorii (klasa 2.).

- Odkąd pamiętam, uwielbiałem rywalizację i miałem zacięcie sportowe. Pierwsze wyścigi były u dziadków na działce - jeździliśmy z rówieśnikami rowerami, a potem motorynką. Lubiłem przekraczać swoje granice, nie bałem się prędkości, ryzyka, obitych kolan czy siniaków. Za kierownicą pierwszy raz usiadłem w wieku 12 lat, jeżdżąc między bramą a garażem po podwórku. Marzenia o rajdach zaczęły się jeszcze zanim zdobyłem prawo jazdy - mówi Aron Domżała.

Domżała w 2015 roku rozpoczął starty w Pucharze Świata FIA Cross Country. Usiadł wtedy za kierownicą Polarisa RZR 1000 i w kategorii T3 (lekkie samochody terenowe) zadebiutował podczas Baja Aragon. Pierwszy start w Pucharze Świata 25-letni wówczas Polak zakończył na podium, zajmując 2. miejsce w swojej klasie. W pierwszym roku startów w rajdach terenowych Domżała zajął też 1. miejsce w prestiżowym Baja Poland, gdzie co roku ścigają się najlepsi kierowcy z całego świata. W kolejnej edycji Pucharu Świata w 2016 roku zaliczył wszystkie 9 rund, czterokrotnie wygrywając w kategorii T3 i ostatecznie zdobywając Puchar Świata w tej kategorii. To niewątpliwie jeden z największych sukcesów w jego dotychczasowej karierze.

- Kiedy w 2016 r razem z moim pilotem Szymonem Gospodarczykiem zdobyliśmy Puchar Świata w kategorii T3, czułem, że spełniam swoje marzenia - zaznacza kierowca z Barlinka. - To było wspaniałe uczucie, ale wiedziałem, że największe wyzwania i sukcesy jeszcze przede mną. Przejście do nowej, najszybszej kategorii w Pucharze Świata i start Toyotą Hilux z zespołu Overdrive, to dla mnie szansa zmierzenia się z najlepszymi i udowodnienia, że ciągle rozwijam swoje umiejętności i nie boję się wyzwań.

Sezon 2017 Pucharu Świata Domżała rozpoczął w rewelacyjnym stylu. Po przejściu do najwyższej kategorii T1 (samochodów terenowych specjalnie stworzonych do rajdów terenowych), zwanej królewską, od razu odniósł największy sukces w karierze, zwyciężając w Petersburgu i zapisując się w historii jako kierowca najmłodszej załogi, która kiedykolwiek wygrała rundę Pucharu Świata. Baja Russia to trasy wytyczone pomiędzy wysokimi bandami śniegu, pod którymi często kryją się głębokie rowy. Średnia temperatura podczas rajdu waha się między -10 a -20 stopni Celsjusza.

Po siedmiu startach w tym sezonie za kierownicą Toyoty Hilux Domżała zajmuje 6. pozycję w generalnej klasyfikacji Pucharu Świata FIA. Kolejny startem w kalendarzu Pucharu Świata FIA będzie Hungarian Baja pomiędzy 10 a 13 sierpnia. Zmagania najlepszych kierowców rajdowych zakończą się pod koniec października.

ZOBACZ NOWY MAGAZYN SPORTOWY GS24

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na gs24.pl Głos Szczeciński