Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Dodatki socjalne będą za miesiąc

Dorota Kozicka, 6 września 2004 r.
Samotni rodzice, którym po zmianie przepisów od 1 września należą się dodatki na dzieci, znowu nie otrzymają ich w terminie.

Wypłacane będą dopiero za miesiąc ponieważ jeszcze nie ukazał się dziennik ustaw, uwzględniający zmiany. Tymczasem do szczecińskiego ZUS po wymagane zaświadczenia codziennie zgłasza się kilkadziesiąt osób.

Pomoc z poślizgiem

Wielu rodziców samotnie wychowujących dzieci straciło znaczną część dochodu po tym, jak od 1 maja zlikwidowano Fundusz Alimentacyjny. W fatalnym położeniu znalazła się Iwona Kryś, która z własnej pensji nie była w stanie utrzymać studiującego syna, kiedy zabrakło alimentów wypłacanych z funduszu.

- Nie dostałam nawet 170 zł dodatku, bo przekroczyłam kryterium dochodowe wynoszące 504 zł na osobę w rodzinie - mówi pani Iwona. - Z ulgą przyjęłam zmianę przepisów i podwyższenie tej granicy o 104 zł. Teraz mam nie tylko szansę na dodatek, ale niestety pieniądze dostanę dopiero w październiku.

Przyjmują i czekają

Na należne pieniądze samotne matki i samotni ojcowie muszą czekać przynajmniej miesiąc.

- Zainteresowanie dodatkami jest bardzo duże - mówi Joanna Błachowska-Szramska, kierownik Referatu Świadczeń Rodzinnych UM w Szczecinie. - Na razie możemy tylko udzielać informacji, przyjmować wnioski od zainteresowanych, pomagać w skompletowaniu niezbędnych dokumentów i czekać. Nie wolno nam rozpatrywać wniosków i wydawać decyzji do momentu opublikowania dziennika ustaw i uprawomocnienia się przepisów.
Podobnie dzieje się w Miejsko-Gminnym Ośrodku Pomocy Rodzinie w Łobzie.

- Przyjmujemy wypełnione wnioski i czekamy - mówi Elżbieta Gralińska, dyrektor MGOPR. - Na razie nie możemy oszacować liczby osób, którym trzeba będzie to świadczenie wypłacić. Najpierw muszą się one wystarać o zaświadczenia o alimentach pobieranych do kwietnia w szczecińskim ZUS.

ZUS oblężony

Według nowych przepisów rodzice, którym znowu należy się dodatek dla samotnie wychowujących, będą mogli otrzymać nie mniej niż 70 procent alimentów pobieranych do kwietnia z Funduszu Alimentacyjnego, ale nie więcej niż 300 zł na dziecko. Wysokość pobieranych alimentów musi potwierdzić szczeciński ZUS. Od kilku dni szturmują go kobiety z całego województwa.

- Urywają się do nas telefony - mówi Katarzyna Białożyńska, kierownik referatu ds. alimentów szczecińskiego ZUS. - Mamy mnóstwo pracy. Po zaświadczenia, konieczne do uzyskania dodatków, codziennie zgłasza się po kilkadziesiąt osób.

Mimo sprawnej pracy urzędników nie można wykluczyć, że powtórzą się awantury do których dochodziło w czerwcu, kiedy to spóźnione przepisy spowodowały totalny bałagan i pozbawiły na dwa miesiące dochodów samotne matki.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na gs24.pl Głos Szczeciński