Doda: weź mnie

Ponad 20-tysięcy osób bawiło się w Nowogardzie na "Przystani na Bosmana". Imprezę zakończył 2,5-godzinny koncert grupy Ich Troje. Pogoda w sobotę nie rozpieszczała. Na starcie imprezy lunął deszcz.

Rock i Doda na rozgrzewkę

Mocne akcenty rocka sprawiły, że nieco zziębnięta publika zaczęła się rozgrzewać. Na deser wystąpiła elektryzująca Doda Elektroda z zespołem Virgin. Trudno powiedzieć czy dziewczyna byłego bramkarza szczecińskiej Pogoni, Radka Majdana bardziej czarowała widzów swoim śpiewem czy też seksapilem. W każdym razie braw jej nie szczędzono. Największe owacje zaś wzbudził utwór z refrenem: "Weź mnie!"

Na nowogardzkiej scenie pojawiły się również sympatyczne stargardzianki z grupy tanecznej "Escape". Dziewczyny dały popis nowoczesnego tańca, zachwycały zgraniem i wyczuciem rytmu. Czarowały też zgrabnymi sylwetkami i giętkością ciała.

Elvis ożył

To nie żart. Elvis Presley nie tylko ożył, ale wyszedł na scenę, tańczył i śpiewał. Może to poświadczyć ponad 20 tysięcy osób, które niecierpliwie oczekiwały już zespołu, który w ostatnich latach zdominował polską scenę muzyczną. Doczekali się, a ich cierpliwość Michał Wiśniewski i zespół Ich Troje nagrodził 2,5-godzinnym koncertem. Publiczność śpiewała, skakała, tańczyła...

Wykonawcy zmieniali co chwilę nastrój: śpiewali na przemian Wiśniewski, Jacek Łągwa, Ania Świątczak. Scena pulsowała baletem, grą świateł, ogni, zaskakującymi efektami. Widowisko szokowało publiczność.

"A wszystko to... bo ciebie kocham", "Wstań, powiedz nie jestem sam", "Mam już dość" - te i inne przeboje śpiewali wszyscy. Kiedy jednak wokalistka Ania Świątczak zaczęła śpiewać "Litanię do Matki Boskiej", zapanowała zupełna cisza. Występ łodzianie zakończyli po północy.

Organizatorem i sponsorem imprezy był Bosman Browar Szczecin SA. Patronat medialny sprawuje "Głos Szczeciński".