Trener Piotr Frelek nie mógł wystawić do gry kilku kontuzjowanych zawodników (Patryk Biernacki, Dawid Krysiak, Adam Wąsowski i Marcin Teterycz), ale miał w składzie Pawła Krupę. To rozgrywający zespołu ciągnął kolegów, podrywał w trudnych momentach.
Tak było na początku spotkania, tak było w drugiej połowie, gdy ze stanu 13:19 Pogoń doszła przeciwnika na 20:22 w 49. minucie.
Do nerwowej końcówki nie doszło. Krupa został mocniej przypilnowany, inni zawodnicy nie byli tak groźni, a przewaga gości zaczęła znów rosnąć.
Sandra Spa Pogoń Szczecin - Wisła Płock 31:23 (11:15)
Pogoń: Bartosik – Krupa 9, Radosz 4, Bosy 4, Miłek 2, Jedziniak 1, Matuszak 1, Fedeńczak 1, Zaremba 1, Jońca, Rybski.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?