Unity Line
Unity Line
Jest jedną z największych firm armatorskich działających na rynku bałtyckich przewozów promowych. Obsługuje całość przewozów kolejowych między Polską a Szwecją oraz ponad 60 proc. rynku transportu samochodów ciężarowych. Promy Unity Line goszczą rocznie około ćwierć miliona pasażerów i ponad 150 tysięcy kierowców ciężarówek.
Obok wprowadzonej we wrześniu 2008 roku Skanii, spółka zarządza jeszcze promami: Polonia, Gryf, Wolin, Galileusz, Jan Śniadecki i Kopernik.
Po wejściu Polski do Unii producenci skandynawscy zaczęli przenosić produkcję do Polski. To wszystko przełożyło się na zwiększone zainteresowanie promowym transportem morskim.
- Do sierpnia 2008, na wszystkich połączeniach z Polski do Szwecji, szczególnie w segmencie cargo, rynek odnotowywał wzrost przewozów w granicach 7 procent - informuje Paweł Wojdalski z Unity Line. - We wrześniu oznaki zbliżającego się kryzysu spowodowały obniżenie dynamiki wzrostu i wywołały stagnację w wymianie towarowej. Jednak całoroczne wyniki Unity Line okazały się bardzo dobre. Wzrost przewozów ciężarówek wyniósł w roku ubiegłym 8,7 procent.
W 2008 roku promy spółki przewiozły ponad 74 tys. samochodów osobowych, prawie 176,4 tys. ciężarówek i prawie 22 tys. wagonów (spadek 6,4 proc.).
Z usług Unity Line skorzystało także 241 609 pasażerów, o 7,6 proc. mniej w porównaniu z rokiem poprzednim. Główną przyczyną spadku była zła sytuacja na rynku pracy, związana z ogólnoświatowym kryzysem i słaby przelicznik złotego polskiego w stosunku do korony szwedzkiej.
O prawie 29 proc. spadły przewozy autokarów. Dlaczego? Przyczyn jest kilka.
- Z roku na rok pogarszały się warunki na skandynawskim rynku pracy - wyjaśnia Wojdalski. - Wielu turystów zamieniło autokary na samochody. Pojawiła się także szeroka oferta tanich linii lotniczych.
Samochodów osobowych promy przewożą z roku na rok więcej. W 2008 roku wzrost wyniósł ponad 8 proc.
Na ten rok zarząd spółki patrzy z umiarkowanym optymizmem. Głównym celem jest zbliżenie się do ubiegłorocznego wyniku.
- Spółka spodziewa się pozyskania czeskich i węgierskich tranzytów, dla których problematyczne staną się wzrosty opłat autostradowych na niemieckich drogach - dodaje Paweł Wojdalski.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?