Patryk Dobek wystartował w biegu na 800 m. Rywali miał mocnych, bo biegli m.in. mistrz i wicemistrz olimpijscy z Tokio. Zawodnik MKL zdobył w Japonii brąz, więc pewnie oczekiwania wobec niego poszły w górę. W Lozannie Dobek nie poradził sobie na bieżni. Miał problemy na dystansie i został sklasyfikowany na 10. pozycji.
Wygrał Marco Arop z Kanady, a za nim bohaterowie Kenii z Tokio: Emmanuel Korir oraz Ferguson Rotich.
W skoku o tyczce Piotr Lisek zaliczył tylko jeden dobry skok. Było to na wysokości 5,42 m. Szczecinianin atakował później 5,62, ale nie poradził sobie.
Sam konkurs zakończył się niespodzianką, bo mistrz olimpijski Armand Duplantis zajął 4. pozycję. Szwed zaliczył 5,62, a odpadł na 5,82. Wygrał Christopher Nielsen, przed Samem Kendricksem i Timurem Morgunovem.
W sobotę kolejny mityng Diamentowej Ligi, ale w Paryżu. Na liście zgłoszeń są Dobek i Lisek.
W rywalizacji tyczkarzy zabraknie Morgunova, ale powinien wystąpić Harry Coppell. Brytyjczyk niedawno pokonał Liska w Memoriale Wiesława Maniaka w Szczecinie. Zawodnik OSOT będzie jedynym Polakiem w stawce. Konkurs ma się rozpocząć o godz. 15.20.
Na godz. 16.55 przewidziano bieg na 800 m z Dobkiem, ale bez mistrza olimpijskiego Korira. Pozostali wielcy będą, a rolę „zająca” ma pełnić Patryk Sieradzki.
Trener Wojciech Łobodziński mówi o sytuacji kadrowej Arki Gdynia
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?