- To niesamowicie pogodny człowiek. Sam jeszcze potrafi pójść do miasta na zakupy. Uwielbia opowiadać kawały - mówi Leszek Szmajdziński, zastępca dyrektora placówki.
Pan Józef urodził się na Litwie. W Domu Kombatanta mieszka 11 lat. Dwa lata temu pochował żonę. Gościom którzy przyszli na jego jubileusz przyznał szczerze, że to właśnie dzień ślubu był tym najszczęśliwszym z przeżytych stu lat.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?