Nasz Czytelnik otrzymał wezwanie do zapłaty abonamentu radiowo - telewizyjnego na niebagatelną sumę jak dla niego - 1550 złotych.
- Faktycznie moja wina, ale pamiętam jak premier Donald Tusk sam nawoływał do tego, żeby nie płacić haraczu i coś z tym zrobi. Teraz po pięciu latach dostałem upomnienie - mówi pan Andrzej ze Szczecina. - Mogą umorzyć, gdzie pisać?
Nie jest odosobniony w niepłaceniu. Z danych Krajowej Rady Radiofonii i Telewizji wynika, że abonamentu nie płaci ponad 2,5 mln osób. Średnio zaległość na jednego abonenta wynosi 711,56 zł. Pan Andrzej nie jest w stanie jednorazowo zapłacić podanej sumy, zastanawia się czy nie można rozłożyć jej na raty.
Okazuje się, że tak. Poczta Polska tłumaczy, że w wyjątkowych sytuacjach, jeżeli przemawiają za tym szczególne względy społeczne lub przypadki losowe, Krajowa Rada Radiofonii i Telewizji może umorzyć lub rozłożyć na raty zaległości w płatności opłat abonamentowych oraz odsetki za zwłokę w ich uiszczaniu.
Więcej o sprawie przeczytasz w dzisiejszym papierowym wydaniu Głosu oraz w e-wydaniu
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?