- To niczym nie uzasadniona zmiana organizacji ruchu - mówi prywatnie jeden z policjantów ruchu drogowego. - Zróbcie coś z tą Ku Słońcu, bo my jesteśmy praktycznie bezradni.
- Ktoś tu postawił zapory drogowe U-20a, które stosowane są tylko do wygrodzenia miejsc robót prowadzonych w pasie drogowym - tłumaczy instruktor jazdy, który prywatnie lubi przejażdżki bicyklem nawet zimą. - Używa się ich jedynie do wygrodzeń wzdłuż jezdni. Nie dość, że zrobiono na złość rowerzystom, to jeszcze bez znajomości przepisów.
Zmianę organizacji ruchu wprowadzono na początku grudnia ub.r. Zrobiono to na podstawie urzędowego pisma pt. "Zatwierdzenia WGKiOŚ nr C-236/2008r.". Określono w nim termin jej wprowadzenia "od 11 sierpnia 2008 r.". W uzasadnieniu mówi się o konieczności usunięcia kolidujących drzew i przebudowania murków oporowych. Mamy luty 2009 r., a drogi dla rowerzystów pozostają nadal zamknięte.
- Moim zdaniem jest to niezgodne z przepisami i ze sztuką inżynieryjną - to kolejny głos Czytelnika. - Kto wpadł na tak wspaniały pomysł - ZDiTM czy wydział inwestycji miasta?
Zwracamy się w imieniu Czytelników do Zarządu Dróg i Transportu Miejskiego. Okazuje się, że to nie ich inwestycja, a miasta. Pytamy więc miasto i otrzymujemy następującą odpowiedź:
- Na zamkniętym odcinku ul. Ku Słońcu mocno ograniczono ruch ze względu na technologię prowadzonych robót - informuje Piotr Landowski z Biura Promocji i Informacji Urzędu Miejskiego. - Wyjątek stanowi komunikacja zbiorowa. Stąd ze względu na bezpieczeństwo nie zachodzi możliwość dopuszczenia do ruchu rowerzystów.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?