Spis treści
Remont drożeje, terminy się wydłużają, klienci się skarżą
Według portalu Rynekpierwotny.pl generalny remont 50-metrowego lokalu to dziś wydatek rzędu 94 tys. zł. Oznacza to, że średni koszt remontu wzrósł w ciągu roku prawie dwukrotnie. Z miesiąca na miesiąc drożeją w zasadzie wszystkie usługi, od skuwania płytek po kładzenie parkietu. Do tego normą stał się bardzo długi czas oczekiwania na ekipę, a także opóźnienia w realizacji usług. Co więcej, taki stan rzeczy utrzymuje się już od kilku lat – klienci zmagają się z tymi problemami od początku pandemii.
– Pod koniec ubiegłego roku spuchł nam od rozlanej wody fragment parkietu w przedpokoju – opowiada pan Paweł z Warszawy. – Do wymiany było dosłownie parę metrów kwadratowych. No i właśnie to okazało się problemem – fachowcy, do których dzwoniłem, mogli przebierać w klientach i nie opłacało im się brać tak drobnego zlecenia. A jak już ktoś chciał się podjąć naprawy, żądał kosmicznych pieniędzy. Męczyliśmy się z dziurą w podłodze przez prawie pół roku!