Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Demokraci biorą pod lupę Donalda Trumpa i jego najbliższe otocznie. Nadchodzi trudny czas dla prezydenta USA

Kazimierz Sikorski
pixabay
Przejęta przez Demokratów Izba Reprezentantów bierze pod lupę podejrzane kontakty Donalda Trumpa i jego otoczenie

Komisja Reprezentantów Kongresu USA wszczyna śledztwo w sprawie Donalda Trumpa oraz wielu osób z jego najbliższego otoczenia.

Dotyczy ono utrudniania i nadużywania władzy przez głowę państwa w sprawie tzw. afery Russigate oraz korupcji administracji publicznej.

Reakcja Białego Domu na te kroki była natychmiastowa: skrytykowano Demokratów za rozpoczęcie "haniebnego", jak to określono, śledztwa w sprawie domniemanego utrudniania pracy wymiarowi sprawiedliwości i nadużycia władzy przez niektórych ludzi z otoczenia Donalda Trumpa.

Komisja Sądownictwa Izby Reprezentantów zażądała już dokumentów od 81 osób i instytucji. Chodzi o doradców prezydenta Trumpa, członków jego rodziny, współpracowników biznesowych,itd.

Przewodniczący Izby Reprezentantów, demokrata Jerry Nadler, powiedział, że "obowiązkiem" Kongresu jest "zapewnienie kontroli nad nadużyciami władzy" Białego Domu. Nadler, którego komisja ma uprawnienia do przeprowadzania przesłuchań w sprawie impeachmentu, powiedział, że prezydent bardzo przeszkadzał wymiarowi sprawiedliwości. Nadler dodał stacji ABC News, że jest zbyt wcześnie, by mówić o usunięciu prezydenta z urzędu.

Sam Donald Trump odrzucił te zarzuty jako "polityczną mistyfikację", ale dodał: "Współpracuję cały czas ze wszystkimi. Demokraci, którzy przejęli kontrolę nad Izbą Reprezentantów w styczniu tego roku, obiecali, że rozpoczną dochodzenie w sprawie nadużyć popełnianych przez prezydenta i jego ludzi.

Komisje Izby Reprezentantów, spraw zagranicznych, wywiadu i nadzoru zwróciły się już do szefa kancelarii Donalda Trumpa oraz sekretarza stanu Mike’a Pompeo o udostępnienie dokumentów w sprawie kontaktów prezydenta USA z Władimirem Putinem.

W tle, jak przypomniano, są prace komisji sprawiedliwości, która badała sprawę spotkania syna i zięcia Donalda Trumpa z rosyjską prawniczka Natalią Weselnicką w roku 2016 w nowojorskim Tower Trump oraz niejasności związane ze zwolnieniem z urzędu byłego szefa FBI Jamesa Comeya i byłego doradcy prezydenta ds. bezpieczeństwa Michaela Comeya. Ten ostatni, jak się przypomina, nadzorował śledztwo w sprawie Russiagate i Trump miał mu w nim przeszkadzać.

Dochodzenie przyjrzy się też ludziom ze sztabu wyborczego Donalda Trumpa, którzy kontaktowali się z osobami związanymi z Kremlem oraz plany firmy Trumpa wybudowania wysokościowca w Moskwie. Śledztwo obejmuje także córkę prezydenta Ivankę, jego młodszego syna Erica, doradców oraz wielu prawników.

Amerykańskie władze poprosiły o dokumenty także portal Wikileaks i jego założyciela Juliana Assange’a. Wikileaks opublikował maile skradzione z komitetu wyborczego Demokratów i opublikował wydała je podczas kampanii w 2016 roku, wywołując polityczne problemy Hillary Clinton i jej sztabowców.

Roger Stone, były doradca i strateg Trumpa, który jest pod ostrzałem specjalnego prokuratora Roberta Muellera za okłamywanie prokuratorów w związku z jego komunikacją z Wikileaks podczas kampanii prezydenckiej, również będzie przez komisje badany. Po aresztowaniu Stone'a zaprzeczył on, że odgrywał rolę pośrednika między sztabem wyborczym Trumpa a Wikileaks.

POLECAMY:





















Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wideo

Materiał oryginalny: Demokraci biorą pod lupę Donalda Trumpa i jego najbliższe otocznie. Nadchodzi trudny czas dla prezydenta USA - Portal i.pl

Wróć na gs24.pl Głos Szczeciński