Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Dedykacja dla Masicza

dc, 29 maja 2006 r.
Było to pierwsze zwycięstwo KP Police pod wodzą pełniącego funkcję pierwszego szkoleniowca Józefa Rembisza, ale zawodnicy zadedykowali swój sukces byłemu trenerowi - Mirosławowi Masiczowi.

Lech II Poznań - KP POLICE 0:2 (0:2)

Bramki: Miśta (10), Chwałek (38)

KP Police: Gumowski - Kinczel, Chwałek, Szałek, Stachowicz, Miśta, Echaust (61 Tuński), Szmit, Ciołek, Stefaniak (79 Maśniak), Skrętny (71 Górski).

KP Police do meczu przystąpił bez Grzegorza Guni oraz Tomasza Zientka (kontuzja kolana).

Policzanie byli lepsi: oddali 12 strzałów, przy siedmiu gości.

Spotkanie rozpoczęło się bardzo dobrze dla naszego zespołu. Już w 10. minucie po rzucie rożnym Marcin Miśta szczupakiem skierował piłkę do bramki Lecha. W 17 minucie Jakub Szałek bardzo groźnie strzelił koło słupka. Pięć minut później po rzucie wolnym, Przemysław Ciołek strzelił na bramkę, ale golkiper rywali był na posterunku.

Jednak w 38 minucie policzanie podwyższyli prowadzenie, po kapitalnym uderzeniu Dawida Chwałka. Piłkarz KP zdobył bramkę, której nie powstydziliby się zawodnicy grający w Lidze Mistrzów. Stał na 30 metrze niedaleko od linii bocznej i uderzył. Silnie podkręcona piłka przeleciała ponad bramkarzem i wpadła w okienko bramki. W 45 minucie po celnym strzale Adama Stachowicza z rzutu wolnego bramkarz gospodarzy miał problemy z opanowaniem piłki.

W drugiej połowie przewaga należała do Lecha. Jednak bramkarz KP Marcin Gumowski spisywał się dobrze, a na dodatek dopisywało mu szczęście.
W 84 minucie mogło być 0:3 - Damian Górski po rajdzie przez pół boiska i minięciu trzech obrońców strzelił jednak w boczną siatkę.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na gs24.pl Głos Szczeciński