Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Daremny trud

Redakcja
Kilka miesięcy temu została wywieszona lista strychów należących do gminy, które można adaptować. Mieszkanie, które zostało wydzielone ze strychu jest tańsze od lokalu kupionego na rynku wtórnym. Jednak droga jaką trzeba przejść, aby zamieszkać na poddaszu, jest długa i żmudna. Zapytaliśmy szczecinian, czy ktoś z kręgu ich znajomych chciał adaptować strych?

Jolanta Obielecka, zajmuje się dzieckiem

Daremny trud

Zastanawialiśmy się z mężem nad adaptacją strychu. Jednak wówczas miasto nie miało żadnych ofert, a kolejka oczekujących była bardzo długa. Poza tym, gdy dowiedzieliśmy się jak czasochłonna jest procedura to zrezygnowaliśmy. Nasi znajomi skusili się na mieszkania na poddaszu. Zaczęli prace, ale nie skończyli. Przeszli jednak całą drogę przez mękę, żeby skompletować wymaganą dokumentację.

Tomasz Biesiadziński, pracownik ciepłowni

Daremny trud

Brat mojego kolegi chciał zrobić sobie mieszkanie na strychu. Obejrzał kilkadziesiąt propozycji. W końcu znalazł lokal w niezłym stanie. Należał do wspólnoty mieszkaniowej. Przez kilka miesięcy próbował pozbierać pozwolenia od właścicieli mieszkań. Zrezygnował, gdy dowiedział się ile dodatkowych pozwoleń, ekspertyz i dokumentów będzie musiał jeszcze zdobyć. Doszedł do wniosku, że woli kupić mieszkanie na wtórnym rynku. Będzie droższe, ale nie osiwieje.

Aleksanda Gąsiorowska, uczennica

Mój kolega student myślał o mieszkaniu na strychu. Nawet próbował swoim optymizmem zarazić kilka osób. Chciał, żeby wspólnie zainwestowali w poddasze. Jednak, gdy dowiedział się do ilu gabinetów w urzędach musi zastukać, doszedł do wniosku, że szkoda czasu. Wycofał się. Przestał myśleć o adaptacji strychu. Sądzę, że na długo wyleczył się też z takiej możliwości zdobycia mieszkania.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na gs24.pl Głos Szczeciński