Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Damian Dąbrowski: Nie schowamy głowy w piasek przed Rakowem

Jakub Lisowski
Jakub Lisowski
Damian Dąbrowski (leży) w trakcie spotkania z Górnikiem Zabrze.
Damian Dąbrowski (leży) w trakcie spotkania z Górnikiem Zabrze. Sebastian Wołosz
Pokażemy, że Pogoń grać potrafi. Wygrana będzie lepiej smakować, bo przeciwnik na dużej fali – zapowiada kapitan Pogoni Damian Dąbrowski, choć szczeciński zespół w sobotę przegrał z Górnikiem Zabrze.

Dotkliwa porażka.
Słaby mecz w naszym wykonaniu. Nikt się nie spodziewał takiego scenariusza, ale trzeba szybko się wziąć w garść, wyciągnąć właściwe wnioski i przygotować się do środowego spotkania. W przerwie świtało w głowach, że skoro mamy remis to znów możemy wygrać na swoim boisku. Ale dziś sporo było złych elementów i musimy zareagować sportową złością w pucharowym występie.

Jak kapitan oceni straconą bramkę po strzale Podolskiego?
Fajnie, że kibice docenili tę bramkę. Nie do końca winię Bartka, ale stracić dwa gole w krótkim odstępie czasu po strzałach z takiego dystansu to jednak nie jest dobre. Myślę, że trener bramkarzy będzie to z Bartkiem analizował, bo takie historie nie mogą zdarzać się często, gdyż nie jest to normalne w futbolu. Dziś każdy, kto był na boisku ma jednak sporo do przeanalizowania.

Czemu defensywa nie funkcjonuje na dobrym poziomie?
Można wyciągnąć po takim spotkaniu zbyt wiele złych aspektów, ale trzeba to spiąć do kupy na spokojnie. Mam cały czas nadzieję, że w środę wyjdziemy naładowani pozytywnie i Raków to odczuje. Dziś przeżywaliśmy gorsze chwile, ale to też normalna sytuacja w sporcie. Fajnie wypinać piersi po medale, czy czytać pochwały w gazetach po zwycięstwach, ale po porażkach też nie ma co chować głowy w piasek. I tego nie zrobimy przed Rakowem. Pokażemy, że Pogoń grać potrafi. Wygrana będzie lepiej smakować, bo przeciwnik na dużej fali.

Jak Pana zdrowie? W Legnicy Pan nie grał, dziś też zmiana.
To decyzja trenera. Ja w ostatnich dniach pracowałem, by być gotowy na mecz i nie odczuwałem żadnych dolegliwości. Dla mnie to jedyny pozytyw tego spotkania.

Co według Pana nie zatrybiło w meczu z Górnikiem?
Wszystko. Tak mogę odpowiedzieć. Nie chcę na szybko analizować tego spotkania, bo po takim meczu można powiedzieć wiele głupich słów. Zawiodło dziś dużo, każdy może mieć sobie coś do zarzucenia.

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Trener Wojciech Łobodziński mówi o sytuacji kadrowej Arki Gdynia

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na gs24.pl Głos Szczeciński