Mecz toczył się o dużą stawkę. W przypadku wygranej gospodarze wydostaliby się ze strefy spadkowej, zaś goście nie mogą sobie pozwolić na stratę oczek, jeżeli jeszcze marzą o dogonieniu Błękitnych Stargard.
Kibiców w Dębnie nadzieja opuściła już po 45 minutach. Kotwica prowadziła bowiem 3:0. Ci, którzy opuścili obiekt, mają czego żałować. Dąb walczył do końca. W 63 minucie Paweł Majewski pewnie umieścił piłkę w siatce.
Niestety, chwilę później Kotwica podwyższyła na 4:1. Gospodarze, mimo, że mieli łącznie 12 zawodników, nie dali za wygraną. Dwa kolejne gole dla Dębu strzelił najlepszy snajper III ligi - Michał Szubert, najpierw w 75 minucie, później w 85 po rzucie karnym (faulowany był Mateusz Szczurek).
- W poprzednim spotkaniu wykartkowano nam trzech zawodników w samej końcówce - martwił się trener Krzysztof Knychała. - Dlatego w pojedynku z Kotwicą dokonaliśmy tylko jednej zmiany. Wygląda, jakby ktoś jeszcze celowo rzucał nam kłody pod nogi.
Po tym spotkaniu Dąb z 30 punktami jest w strefie spadkowej, a Kotwica jest na 2. miejscu z 49 oczkami.
Dąb Dębno - Kotwica Kołobrzeg 3:4 (0:3)
Bramki dla Dębu: Majewski (63), Szubert 2 (75 i 85-karny).
Dąb: Tomczak - G. Szczepanik, Grocholski, Gryciak - Gumienny (46 O. Szczepanik), Placzek - Szczurek, Niankou, Sarbinowski - Majewski, Szubert.
Zaległości odrabiano też w IV lidze. Sarmata Dobra przegrał u siebie z Bałtykiem Koszalin 1:4, zaś Hutnik Szczecin pokonał Lech Czaplinek 2:0.
Sarmata Dobra - Bałtyk Koszalin 1:4 (0:2)
Bramki: Kowalczyk (72) - Wawreńczuk (32), Wiśniewski (36), Florkiewicz (48), Rudziński (75).
Hutnik Szczecin - Lech Czaplinek 2:0 (0:0)
Bramki: Horba (55), Jarymowicz (90-karny).
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?